Android Market też blokuje?

Wiele wskazuje na to, że nieposzlakowana dotychczas opinia o Android Market w kwestii dowolności umieszczanych w nim aplikacji została właśnie nadszarpnięta. Wszystko za sprawą magazynu USA Today, który twierdzi, że Google nie dopuścił do swojego sklepu mobilnego pełnej wersji aplikacji Skype, umożliwiającej m.in. prowadzenie rozmów VoIP - informuje serwis TechCrunch.

Redakcja Telepolis
10
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Android Market też blokuje?

Wiele wskazuje na to, że nieposzlakowana dotychczas opinia o Android Market w kwestii dowolności umieszczanych w nim aplikacji została właśnie nadszarpnięta. Wszystko za sprawą magazynu USA Today, który twierdzi, że Google nie dopuścił do swojego sklepu mobilnego pełnej wersji aplikacji Skype, umożliwiającej m.in. prowadzenie rozmów VoIP - informuje serwis TechCrunch.

Jak twierdzi USA Today, pełna wersja aplikacji Skype miała zostać odrzucona z oferty Android Market. Jednocześnie autorzy zostali poinformowani, że jeśli chcą, aby ich program znalazł się w zasobach sklepu mobilnego Google - muszą stworzyć wersję, która nie obsługuje komunikacji z wykorzystaniem protokołu VoIP.

Jak tłumaczy ojciec chrzestny systemu Android, Andy Rubin, zaistniała sytuacja ma związek jedynie z niedoskonałością wczesnych wersji systemu, który w obecnym kształcie nie obsługuje w pełni technologii VoIP. Jak zapewnia, programiści cały czas pracują nad poszerzeniem możliwości systemu i przyszłe jego wersje mają już w pełni obsługiwać VoIP.

Rubin stwierdził również, że, jak do tej pory, żaden z producentów oprogramowania - nawet Skype - nie zamieścił w Android Market jakiejkolwiek aplikacji będącej w stanie w pełni obsłużyć technologię VoIP. Jednak zapewnił, że z niecierpliwością oczekuje pierwszej takiej aplikacji w swoim sklepie.

Obecnie w Android Market dostępna jest jedynie "odchudzona" wersja Skype'a (Lite), która nie obsługuje rozmów głosowych z wykorzystaniem protokołu internetowego. Wszystkie połączenia głosowe realizowane za jego pomocą zestawiane są w tradycyjny sposób. Warto zauważyć, że jeśli doniesienia dziennika USA Today okażą się prawdą, to będzie to pierwsza oznaka złamania złożonej przez Google deklaracji o neutralności jego mobilnego sklepu. Szerzej o tym pisaliśmy w tej wiadomości.

Na szczęście największy konkruent Android Market - App Store - nie ma tego typu problemów. Od początku bowiem deklarował on, że aplikacje które mają do niego trafić będą musiały najpierw przejść weryfikację dokonywaną przez jego pracowników. Efektem tego było odrzucenie już przez sklep kilku programów, m.in. Hill Billy czy Google Voice, o czym szerzej pisaliśmy w tej oraz tej wiadomości.

Dalsza część tekstu pod wideo