Xiaomi ma problemy. Pod nóż pójdzie ponad 1000 salonów

Firma Xiaomi ogłosiła plany zamknięcia ponad 1000 niedochodowych salonów Xiaomi Home. Jeszcze kilka lat temu producent chwalił się rosnącą liczbą punktów sprzedaży, zarówno w Chinach, jak i w Polsce. 

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Xiaomi ma problemy. Pod nóż pójdzie ponad 1000 salonów

Lata agresywnego zalewania rynku stacjonarnymi punktami sprzedaży dobiegają końca, przynajmniej w wykonaniu Xiaomi na rynku chińskim. Jak donoszą tamtejsze media, powołując się na wewnętrzne notatki Wanga Xiaoyana, wiceprezesa grupy i szefa Xiaomi China, firma szykuje się do wielkiego sprzątania swojej sieci sprzedaży.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nowa strategia Xiaomi na rok 2026 zakłada odejście od taktyki masowej ekspansji do strategii poprawy jakości. Producent przeprowadzi ocenę efektywności istniejących placówek, a pod lupę trafią wszystkie sklepy otwarte przed 1 stycznia 2025 roku. Te, które są nieefektywne i przynoszą straty, zostaną zamknięte.

Według branżowych szacunków opartych na raportach z poszczególnych prowincji, zagrożonych jest od 20 do 50 sklepów w każdym regionie. W skali całych Chin może to oznaczać likwidację ponad 1000 salonów Xiaomi Home.

Xiaomi obiecuje, że nie zostawi partnerów handlowych na lodzie. Firma zobowiązała się do pokrycia jednorazowych kosztów likwidacji salonów, przeznaczając na to ponad 27 mln juanów (ok. 14 mln zł). Producent wyliczył, że zamykając nierentowne punkty, uchroni swoich partnerów przed rocznymi stratami rzędu 72,46 mln juanów (ok. 37 mln zł).

Dystrybutorom, którzy mimo słabych wyników będą chcieli utrzymać swoje punkty sprzedaży, Xiaomi zostawia pewną opcję. Salony będą mogły dalej działać, ale producent przestanie opłacać i delegować do takich punktów swoich kierowników sklepów. Partnerzy będą musieli sami zatrudnić personel i wziąć na siebie pełne ryzyko dalszego działania.

Zamykanie salonów to całkowita odwrotność strategii, którą firma Xiaomi przyjęła kilka lat temu, stawiając na dynamiczną ekspansję punktów sprzedaży, w większości prowadzonych na zasadzie franczyzy. W najlepszych czasach, czyli w 2018 czy 2019 roku, Xiaomi podczas specjalnych wydarzeń otwierało nawet po 100 takich salonów w jednym momencie. Firma tworzyła tysiące nowych punktów sprzedaży na całym świecie, w tym także w Polsce, a każde otwarcie czy promocja wiązały się z promocjami wabiącymi tłumy fanów marki. Od tego czasu zmieniły się jednak nawyki klientów, którzy coraz chętniej wybierają sklepy online.