Apple w rozsypce. Z firmy uciekła masa kluczowych pracowników

Chociaż mowa o drugiej najwyżej wycenianej firmie na świecie, to już niedługo może się to zmienić. Odpływ talentów i weteranów jest zastraszający.

Przemysław Banasiak (Yokai)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Apple w rozsypce. Z firmy uciekła masa kluczowych pracowników

Apple przeżywa obecnie jeden z największych kryzysów kadrowych ostatnich lat. W ciągu zaledwie 72 godzin z firmą pożegnały się cztery kluczowe osoby z najwyższego szczebla zarządzania, co wywołało pytania o dalszą stabilność kierownictwa i to, kto może być następny na liście odejść.

Dalsza część tekstu pod wideo

To nie tylko kierownictwo, ale również około 40 inżynierów

Wszystko zaczęło się od rozstania z Johnem Giannandreą, szefem działu AI, który został zastąpiony przez Amarę Subramanyę z Microsoftu. Dwa dni później do mediów trafiła informacja o odejściu Alana Dye'a, głównego projektanta interfejsów Apple. Meta potwierdziła, że udało jej się go przejąć, co jest poważnym ciosem dla ekipy projektowej w Cupertino.

Dye pracował w Apple od 2015 roku i odpowiadał za szereg kluczowych projektów. Był jednym z autorów interfejsu iPhone'a X, systemu watchOS oraz charakterystycznego Dynamic Island znanego z nowszych iPhone'ów. Kierował także pracami nad efektem Liquid Glass w iOS 26 i tworzył interfejs Vision Pro, zaprojektowany do obsługi przestrzennej.

Teraz zaś Apple potwierdziło, że z firmą rozstaną się również Kat Adams, radczyni prawna koncernu, oraz Lisa Jackson, wiceprezes ds. środowiska, polityki i inicjatyw społecznych. Adams odda swoje obowiązki Jennifer Newstead w marcu 2026 roku, a całkowicie opuści firmę pod koniec tego samego roku. Jackson zakończy pracę w styczniu 2026, a do czasu znalezienia następcy jej rolę tymczasowo przejmie właśnie Adams.

Do tego dochodzi masowy odpływ inżynierów do zespołu Jony'ego Ive'a w io. Według ustaleń Marka Gurmana z Bloomberga, OpenAI w ciągu miesiąca zatrudniło około 40 inżynierów z Apple. Wśród nich są m.in. ekspert od projektowania produkcyjnego Matt Theobald oraz Cyrus Daniel Irani, który kierował projektowaniem interfejsu użytkownika.

Sytuację dopełnia odejście Abidura Chowdhury'ego, projektanta modelu iPhone Air i uznawanego za jedną z gwiazd wschodzącego pokolenia Apple. Przeszedł on do nieujawnionego jeszcze startupu działającego w obszarze sztucznej inteligencji.

Patrząc na skalę i tempo zmian wydaje się, że mamy do czynienia z jednym z trzech scenariuszy: cicha rebelia, ucieczka z tonącego statku lub - co najbardziej prawdopodobne - reakcja łańcuchowa. Pytanie kto jeszcze odejdzie z i czy firma sobie poradzi z tą sytuacją? Zwłaszcza, że Apple już od dłuższego czasu nie jest kojarzone z prawdziwymi innowacjami...