Rewolucja w aplikacji randkowej. Tego jeszcze nie grali
Koniec Tindera bliski? Nic z tych rzeczy. Platforma postanowiła zawalczyć o swoje miejsce na podium i przyciągnąć młodszych użytkowników w obliczu spadku zaangażowania.
Tinder ogłosił wprowadzenie nowej funkcji Double Date (Podwójna Randka). Czy to uratuje go przed zatonięciem? Dzięki tej nowości użytkownicy mogą nawiązywać kontakty ze znajomymi i rozmawiać z potencjalnymi partnerami.
Double Date - na co pozwala?
Double Date pozwala użytkownikom nawiązać kontakt ze znajomymi i przeglądać inne sparowane osoby, z którymi dzielą co najmniej jedną z indywidualnych preferencji. Może to być płeć, albo orientacja seksualna. W momencie kiedy jedna osoba w parze otrzyma dopasowanie, rozpoczyna się grupowy czat ze wszystkimi czterema uczestnikami.
Użytkownicy nie tylko mogą ze sobą porozmawiać, ale także dostają możliwość polubienia indywidualnego profilu w ramach dopasowania, jeśli wolą czatować jeden na jeden. Użytkownicy mogą zaprosić maksymalnie trzech znajomych, aby dołączyli do tego nowego doświadczenia randkowego.
Funkcja ta ma za zadanie zmniejszyć presję i niepokój, które często towarzyszą randkom w pojedynkę, a także stworzenie bardziej komfortowego środowiska dla wszystkich zaangażowanych.
Podczas testów, użytkownicy ciągle mówili, że czują się bardziej komfortowo będąc sobą, gdy łączą się jako para ze znajomym, co często prowadziło do większego zaangażowania. Format grupowego czatu pomaga przełamać lody i ułatwia planowanie niezobowiązujących spotkań, niezależnie od tego, czy przeradzają się one później w coś romantycznego.
Tinder ma nadzieję, że nowa funkcja odzyska utraconych ostatnio użytkowników, a także przyciągnie nowych. Testy okazały się niezwykle obiecujące - prawie 12% użytkowników, którzy przyjęli zaproszenie Double Date to nowe lub powracające osoby.
