TSMC zostawia Samsunga i Intela w tyle. Świetny uzysk nowej litografii
Tajwańczycy nie mają zamiaru dawać nawet chwili Koreańczykom i Amerykanom na nadrobienie zaległości. Król jest tylko jeden.

Wszystko wskazuje na to, że TSMC nie ma zamiaru tracić tytułu lidera na rynku produkcji półprzewodników. Zgodnie z doniesieniami od tajwańskich mediów, prace nad przełomowym procesem technologicznym 2 nm postępują wyjątkowo sprawnie, a uzysk osiągnął już poziom pozwalający na stabilną produkcję masową.
Intel ma ruszyć z produkcją w litografii 1,8 nm pod koniec roku
Tajwański gigant od lat znajduje się na czele branży, szczególnie od momentu wprowadzenia litografii 5 nm, którą znacznie wyprzedził konkurencję. Dzięki ogromnym nakładom na R&D, firma skutecznie utrzymuje przewagę nad takimi graczami jak Samsung i Intel. Gdy Koreańczycy mają uzysk poniżej 40%, Tajwańczycy osiągają 60%.



Co jednak istotniejsze, 2 nm od TSMC uchodzi za najbardziej zaawansowane i niezawodne rozwiązanie na rynku. Z tego względu najwięksi gracze technologiczni - NVIDIA, Apple oraz AMD - zarezerwowali już linie produkcyjne dla swoich nadchodzących produktów. Nową litografię zobaczymy m.in. w SoC dla iPhone'ów i serwerowych CPU z serii EPYC.
Samsung, mimo że jako pierwszy na rynku wdrożył technikę GAA (Gate-All-Around), nie zdołał jeszcze osiągnąć zadowalających rezultatów. W przypadku Intela masowa produkcja litografii 1,8 nm ma ruszyć pod koniec tego roku, a jako pierwsze skorzystają z niej mobilne procesory Panther Lake planowane na początek 2026 roku.
Na ten moment nie ulega wątpliwości, że TSMC utrzymuje znaczną przewagę - zwłaszcza pod względem mocy przerobowych. Jeśli obecne tempo rozwoju się utrzyma, tajwański producent może na długo zabezpieczyć sobie pozycję lidera w najnowocześniejszych technologiach produkcji półprzewodników.