Chiny wyciągają asa z rękawa. Zachód nie jest im już potrzebny
Chiny nie bardzo przejmują się sankcjami USA. Najnowsze doniesienia wskazują, że chwilowe problemy YMTC zostały zażegnane. Chińczycy będą produkować najnowsze pamięci 3D NAND korzystając z opracowanych przez siebie maszyn.

Chociaż na rynku jest całe zatrzęsienie firm oferujących nośniki półprzewodnikowe, to większość z nich korzysta z części pochodzących od innych producentów. Firmy takie jak np. GOODRAM, Kingston czy ADATA biorą kości pamięci oraz kontroler, a następnie robią z tego gotowy produkt. Dlatego topowe SSD są do siebie tak zbliżone.
YMTC nie straszne sankcje. Chiny użyją własnych maszyn
Wśród największych producentów pamięci NAND wymienić należy wymienić między innymi Samsunga i SK hynix z Korei Południowej, Western Digital i Microna z USA oraz japońską Kioxię (dawniej Toshiba). Swoich sił próbują również Chińczycy, a dokładniej YMTC. To właśnie oni mieli dostarczać pamięci do nowych iPhone'ów.


Jednak wojna handlowa między USA, a Chinami nabrała na sile - pod koniec ubiegłego roku YMTC trafiło na listę podmiotów niezaufanych. A to oznaczało koniec współpracy z amerykańskimi firmami. To przełożyło się na sankcje ograniczające zarówno pulę klientów, jak i dostawców. W efekcie Yangtze Memory Technologies Corp popadło w tarapaty i zwolniło 10% pracowników. Konieczna była państwowa interwencja.
YMTC doczekało się rządowego wsparcia na poziomie 7 miliardów dolarów. I jak donosi gazeta South China Morning Post od razu przystąpiono do inwestycji, projekt nosi nazwę "Wudangshan". Chińczycy planują produkcję 232-warstwowych kości 3D NAND z wykorzystaniem lokalnie pozyskanego sprzętu. Ma on pochodzić od NAURA Technology Group z Pekinu, które ma już pewne doświadczenie w tej materii.
Chodzi oczywiście o pamięci typu Xtacking 3.0, a dokładniej projekt "X3-9070". Kość budowana jest z dwóch ułożonych na sobie wafli. Dolna warstwa wykorzystuje starszy proces technologiczny dla logiki, podczas gdy górna warstwa wykorzystuje nowszą i gęstszą litografię dla tablicy pamięci. W efekcie mowa o bardzo dobrym stosunku ceny względem pojemności i wydajności.
Jeśli YMTC faktycznie będzie w stanie produkować nowe kości pamięci przy użyciu chińskich maszyn to najwięksi zagraniczni producenci stracą ogromny rynek zbytu. Chiny stanowią 24% przychodów Microna.
Analitycy branżowi podchodzą jednak bardzo sceptycznie do tych rewelacji. O ile część maszyn faktycznie można zastąpić, tak problem pojawia się w przypadku najbardziej zaawansowanych narzędzi od KLA czy ASML czy optyki pochodzącej od Nikona i Canona. YMTC jak na razie nie skomentowało sprawy.