Apple zaserwuje tanie laptopy. Premiera już tej wiosny
To ma być sprzęt dla każdego. Jego atutem oprócz ceny będzie kompaktowy rozmiar, całkowicie pasywne chłodzenie i wyjątkowo długi czas pracy.
Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Apple szykuje przystępniejsze cenowo MacBooki. Doniesienia te potwierdziły sprawdzone w branży źródła z nienaganną historią - m.in. Mark Gurman z Bloomberga. Początkowo sugerowano, że tanie laptopy pojawią się w pierwszej połowie przyszłego roku, ale teraz padł konkretniejszy termin - wiosna 2026.
Przewiduje się pułap od około 2749 do 4079 złotych
Jak na razie brak oficjalnej specyfikacji. Ma być to podobno urządzenie z 13,6-calową matrycą LCD, wyposażone w układ SoC znany ze smartfonów - Apple A18 Pro. Dopełni to 12 GB pamięci RAM i SSD o pojemności 256 GB. Obudowa nadal będzie aluminiowa, ale klawiatura nie doczeka się podświetlenia. Zabraknie też standardu Thunderbolt.
Biorąc pod uwagę, że iPhone 16 Pro i 16 Pro Max z A18 Pro osiągają w programie Geekbench 6 około 3400 punktów dla wydajności jednowątkowej i 8500 dla wielowątkowej, to w pierwszym przypadku dostaniemy możliwości podobne do Apple M4, w drugim zaś niemal identyczne do Apple M1. Gorzej może wyglądać kwestia układu graficznego i wydajności w AI.
Dużym atutem opisywanego laptopa będzie niski pobór mocy, co pozwoli na zaoferowanie całkowicie pasywnego układu chłodzenia. Dodatkowo Apple zamierza nadać temu modelowi nieco koloru, oferując go w kilku znanych nam już wariantach: srebrnym, niebieskim, różowym i żółtym.
Apple celuje w studentów oraz osoby, które nie korzystają z komputera na co dzień. Spora nadzieja jest w tym, że konsumenci będą szukać taniego sprzętu po tym, jak Microsoft zakończył wsparcie dla Windows 10. Cena pozostaje niestety wciąż tajemnicą, możliwe jest wszystko od 599 do 899 dolarów. W Polsce oznaczałoby to około 2749-4079 złotych.