Tak będą wyglądały sklepy przyszłości. Z człowiekiem nie pogadasz
VenHub to amerykański projekt, który ma szansę zrewolucjonizować branżę małych sklepów convenience store, takich jak polskie żabki. W ruch idą roboty i sztuczna inteligencja.

Nowa generacja sklepów autonomicznych - bez kasjera i sprzedawcy
Za VenHub stoi Shahan Ohanessian, były pracownik Amazona, który, obserwując niedoskonałości obecnych autonomicznych rozwiązań, postanowił stworzyć coś prostszego i przystępniejszego finansowo. Sklep VenHub działa całkowicie automatycznie – w środku nie znajdziemy kasjera ani sprzedawcy.
Najbardziej widowiskowym elementem są robotyczne ramiona, które pobierają z półek wybrane przez klienta produkty i przekazują je do specjalnego okienka odbioru. Transakcja jest obsługiwana przez aplikację mobilną: klient wybiera, płaci, a następnie otrzymuje QR kod, którym otwiera zabezpieczone okienko po zrealizowaniu zamówienia.



To zaleje ulice, dworce czy nawet transport publiczny
Kluczową przewagą VenHub nad konkurencyjnymi konstrukcjami, jak Amazon Go, jest niższy koszt inwestycji i utrzymania – sklep można uruchomić w ciągu tygodnia, a instalacja i operowanie jest znacznie tańsze dzięki redukcji pracowników i mniejszym wydatkom na powierzchnię handlową.
Modułowa konstrukcja umożliwia łatwe dostosowanie wielkości sklepu do lokalnych potrzeb oraz szybkie przeniesienie całej jednostki, np. w miejsca o sezonowym natężeniu ruchu. Sklep działa przez całą dobę, bez przerw, eliminując problem braków kadrowych w nocy czy weekendy.
Za automatyzacją stoją narzędzia oparte o sztuczną inteligencję oraz zaawansowane systemy monitoringu i czujników. Sklep posiada szereg rozwiązań zabezpieczających, w tym szkło kuloodporne i natychmiastowe powiadamianie właściciela oraz służb w przypadku prób włamania. Obiekt samodzielnie dba o porządek – roboty potrafią nawet odkurzać podłogi i myć okna poza godzinami szczytu.