Nintendo Switch 2 usunie największą wadę pierwszego Switcha?
Nintendo Switch 2 ma naprawić jedną z największych zalet pierwszej wersji konsoli. Tak, chodzi o Joy-Cony.

Wszyscy posiadacze Nintendo Switch prawdopodobnie wiedzą, że prędzej czy później czeka ich problem driftowaniem gałek analogowych w Joy-Conach. To standardowy problem japońskich konsol, z którym nie udało się uporać nawet w nowszych wersjach urządzenia. Jest szansa, że zmieni się to dopiero za sprawą Nintendo Switch 2.
Nintendo Switch 2 z lepszymi Joy-Conami
Aktualnie producenci konsol i akcesoriów do nich korzystają przede wszystkim z analogowych gałek z potencjometrem. Te wymagają fizycznego kontaktu, a przez to z czasem się zużywają i potrafią driftować.



Jest jednak lepsze rozwiązanie, które coraz częściej zaczyna pojawiać się w kontrolerach. Mowa o gałkach analogowych, które wykorzystują czujnik z Efektem Halla. Na razie nie jest ono wykorzystywane często, ale coraz częściej pojawia się w droższych padach firm trzecich.
Tymczasem Nintendo chce rozwiązać problem jeszcze inaczej. Japończycy chcą opatentować rozwiązanie w pewien sposób podobne do Efektu Halla, ale wykorzystujące cieczy magnetoreologicznej (MRF). Jest to substancja, która potrafi zmienić swoją lepkość w zależności od pola magnetycznego, któremu jest poddawana. Tym samym nie ma w nich mechanicznym elementów, które z czasem mogłyby ulec zużyciu.
Otwartym pozostaje pytanie, czy właśnie takie kontrolery Nintendo zamierza wykorzystać w konsoli Switch 2. Kluczowa wydaje się kwestia samej ceny. Jeśli jest to rozwiązanie stosunkowo tanie, o prawdopodobnie jest na to szansa.