DAJ CYNK

To koniec pewnej epoki. Z rynku znika znany producent kart graficznych

Przemysław Banasiak

Sprzęt

To koniec pewnej epoki. Z rynku znika znany producent kart graficznych

W świecie technologii pojawił się kolejny kamień milowy. Niestety tym razem nie jest on pozytywny. EVGA zdecydowała się zakończyć produkcję kart graficznych.

 

Na rynku komputerowym mamy całe zatrzęsienie dużych i małych firm z całego świata. Część z nich to prawdziwe kolosy mające w ofercie "wszystko", inne zaś to wyspecjalizowane podmioty skupiające się zaledwie na kilku grupach produktów. Jednak tylko garstka z nich zyskała sobie uznanie i jest szeroko znana.

EVGA ma dość współpracy z NVIDIĄ

Wśród najbardziej rozpoznawanych można wymienić ASUS, Acer, ASRock, GIGABYTE, MSI, Corsair i kilka  innych. Niestety, jeden z wyjątkowo cenionych producentów autorskich kart graficznych kończy z tym rynkiem.

Jak donoszą amerykańscy dziennikarze, EVGA - firma działająca na rynku od 1999 roku, zdecydował się na drastyczny krok. Ten producent znany z jednych z najlepszych wersji układów NVIDIA GeForce przestaje produkować karty graficzne. Decyzja jest ostateczna.

Powód? Trudna współpraca z NVIDIĄ. Andrew Han, CEO w EVGA, podaje całe zatrzęsienie przykładów. Po pierwsze producenci często nie znają kluczowych informacji - jak cena GPU czy sugerowane ceny kart graficznych - aż do ostatniego momentu. Poznają je wraz z innymi, podczas oficjalnej prezentacji. To utrudnia projektowanie produktów oraz ich sprzedaż, tak by były one atrakcyjne, a przy tym przynosiły zysk.

To koniec pewnej epoki. Z rynku znika znany producent kart graficznych

Skoro o zysku mowa to Zieloni kanibalizują sprzedaż innych producentów. NVIDIA oferuje karty graficzne Founders Edition. A jako, że nie musi sama od siebie kupować GPU to jest w stanie zaoferować zdecydowanie niższe ceny niż jej partnerzy. Dodatkowo zarabia już przy sprzedaży GPU do firm trzecich.

NVIDIA również ogranicza kreatywność firm takich jak EVGA. Amerykanie nie pozwalają np. na wydawanie modeli z większą pamięcią VRAM lub narzucają maksymalne ceny za dany model. Tym samym nie jest możliwe tworzenie autorskich, szalenie rozbudowanych i skomplikowanych modeli dla największych entuzjastów.

Co ciekawe EVGA opracowała autorskie modele serii GeForce RTX 4000, ale nie jest zainteresowana ich sprzedażą. Firma planuje kontynuować sprzedaż serii GeForce RTX 3000 aż do wyczerpania stanów magazynowych. To powinno nastąpić do końca tego roku.

EVGA nadal będzie oferować wsparcie oraz naprawy gwarancyjne. Ze sklepów wycofano sporą pulę kart graficznych by zabezpieczyć je na poczet wymian dla klientów z ewentualnymi awariami.

Co z firmą? Nie zamyka się. EVGA nadal będzie na rynku. Skupi się na pozostałych pozycjach w ofercie - zasilaczach, układach chłodzenia, płytach głównych i akcesoriach. Mimo iż takie PSU stanowią tylko około 20% przychodów firmy, to generują znacznie większy zysk na każdej sztuce niż karta graficzna. Co ciekawe EVGA nie planuje na razie wchodzić w inne gałęzie rynku.

Co z pracownikami? W końcu EVGA ma około 280 pracowników na całym świecie. Cóż, część z nich rozstała się już z firmą w minionych miesiącach. Decyzja o skończeniu z rynkiem kart graficznych podjęta była dawno, a NVIDIA (wysoko postawieni pracownicy) poinformowana została w kwietniu. Reszta pracowników zostanie przeniesiona do innych działów i oddelegowana do innych zadań.

To koniec pewnej epoki. Z rynku znika znany producent kart graficznych

Oczywiście część z nich zapewne odejdzie sama. W końcu specjalizacja w GPU jest dość wąska i nie każdy chce (lub potrafi) zajmować się czym innym. Przykładem niech będzie chociażby znany overclocker, związany z EVGA od 10 lat, czyli Kingpin. To on sprawiał, że produkty firmy trafiały na szczyty list rekordów świata w OC.

Czy niedługo zobaczymy karty graficzna EVGA Radeon lub EVGA Arc, a więc autorskie wersje z rdzeniami AMD lub Intel? Nie. EVGA nie jest już aktualnie zainteresowana rynkiem kart graficznych. Nie jest to też zwykła pauza - Andrew Han podkreślił wyraźnie, że EVGA nie powróci w serii GeForce RTX 5000.

To koniec pewnej epoki. Z rynku znika znany producent kart graficznych

EVGA nie rozważa sprzedaży firmy, nie ma problemów finansowych, a CEO nie planuje szybkiej emerytury. Co więcej Amerykanie podkreślają, że NVIDIA oferuje dobre karty graficzne. Problemem jest jednak bardzo trudny dialog z Zielonymi oraz niska marża na sprzedawanych kartach graficznych. Czasami nawet ze stratą, a za przykład podaje się serię GeForce RTX 3000 - modele od RTX 3080 wzwyż - w ostatnich miesiącach.

Czas pokaże w jakim kierunku EVGA podąży. Na razie może być to zarówno upadek cenionego producenta, jak i możliwość rozwoju w innym kierunku. Tak czy siak to z pewnością kamień milowy w historii PC.

Zobacz: Znamy ceny płyt głównych dla procesorów AMD Ryzen 7000
Zobacz: Nadciąga autorski GeForce RTX 4090 z aż czterema wentylatorami

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: EVGA

Źródło tekstu: Gamers Nexus, oprac. własne