Uważasz, że Apple Watch jest drogi? Spójdz na to szwajcarskie cudo
Hublot Big Bang E to luksusowy smartwatch z systemem Wear OS firmy Google. To ociekające luksusem maleństwo ze Szwajcarii będzie kosztować 5200 lub 5800 dolarów, zależnie od typu koperty.

Markę Hublot możecie kojarzyć z tego, że jej ambasadorem jest Jet Li, wspierała najlepsze kluby piłkarskie Europy, a w jej salonie w Warszawie stoi ogromna replika zegarka naręcznego. Big Bang E łączy opatentowane rozwiązania marki Hublot z możliwościami nowoczesnego smartwatcha i sztuką. Zegarek Hublot Big Bang e został wykonany z najlepszych materiałów, działa pod kontrolą Google Wear OS, a tarcze do niego zaprojektował malarz Marc Ferrero.



Hublot Big Bang e będzie dostępny w kopercie tytanowej za 5,2 tys. dolarów lub ceramicznej za 5,8 tys. Gumowe paski można szybko zmieniać dzięki opatentowanemu mechanizmowi. Warto tu dodać, że Hublot był pierwszą firmą, która połączyła gumowy pasek z drogim zegarkiem w złotej kopercie w 1980 roku.
Do sterowania zegarkiem wykorzystana będzie też mechaniczna koronka. Zamiast tarczy zegarek ma ekran OLED, chroniony szafirowym szkłem. Zegarek jest oczywiście wodoodporny – wytrzyma ciśnienie 3 atmosfer.
W środku znajdziemy czip Snapdragon Wear 3100, 1 GB RAM-u, 8 GB na dane i aplikacje oraz akumulator 300 mAh. Nie będzie to więc najdłużej działający bez ładowania smartwatch na rynku, ale Hublota raczej nie kupuje się po to, by nosić go całą dobę. Warto dodać, że Big Bang e ma też WiFi 2,4 GHz b/g/n i NFC z możliwością płacenia zbliżeniowego.