Chciał go prawie każdy. Historia jego producenta jest nietypowa
Nokia, Sony Ericsson, Siemens - te słynne marki smartfonów przez lata świętowały wielkie sukcesy, by dziś być co najwyżej cieniem własnej potęgi. Ale nieco inaczej potoczyły się losy firmy, która pochodzi z USA. A to wszystko dzięki zakupowi przez chińskiego giganta.

Ale po kolei. Największym fanom telefonów przedstawiać pewnie nie trzeba, ale ze względu na jego wiek, nie każdy może już kojarzyć. Mowa o modelu otwierającym ten artykuł, czyli Motorola Razr V3 z 2004 roku. O jego popularności chyba najlepiej świadczy fakt, że marka zdecydowała się wrócić do tej nazwy, choć sama Motorola była już wtedy w zupełnie innym miejscu swojej historii.
Jak do tego doszło?
Relacje USA i Chin od lat mają swoją temperaturę - ujmując to dyplomatycznie. Tym bardziej może zaskakiwać dość niecodzienny mariaż amerykańskiej legendy i chińskiego giganta. Tylko, że w przypadku Motoroli i Lenovo historia tego związku w dość ciekawy sposób przełamuje pewne schematy, a przy okazji pozwala nam się do dziś cieszyć nowościami z charakterystycznym "M". Jak to się wszystko zaczęło? Dowiecie się z materiału wideo poniżej.



Oczywiście zarówno Motorola jak i Lenovo mają w swoim portfolio wiele ciekawych modeli. Poza wspomnianym Razrem, zarówno w starej jak i nowej odsłonie, możemy do niego zaliczyć chociażby serię Edge, K, czy One. Ja osobiście mam swojego faworyta, w którym opowiadam w wideo, ale wy też pewnie macie swoje ulubione modele. Dajcie o nich znać w komentarzach.