Google Pixel 10 Pro. Użytkownicy narzekają na nowe problemy
Im dalej od premiery serii Google Pixel 10, tym więcej powodów do narzekań. Smartfony nękane są nowym problemem: zawartość ekranu zawiesza się w specyficzny sposób, chociaż urządzenia wciąż reagują na dotyk. Pomaga dopiero restart.

Już trzy tygodnie temu posiadacze modeli z serii Pixel 10 narzekali na sytuację, gdy ekran nagle wypełniał się poziomymi paskami zniekształconych kolorów, głównie różowymi, żółtymi i zielonymi liniami. Niektórzy porównywali to do śniegu telewizyjnego, czyli efektu, gdy odbiornik nie ma sygnału. Teraz doszła do tego kolejna usterka: zawiesza się ekran blokady – czas na zegarze zatrzymuje się, a użytkownik widzi „zamrożony” obraz, choć telefon nadal reaguje na dotyk.
Sytuacja dotyczy głównie modeli Pixel 10 Pro i Pro XL, a część użytkowników doświadcza problemu nawet kilka razy dziennie. Jeden z nich opisał na Reddicie, że jego urządzenie zacięło się pięć razy w ciągu jednego dnia, a wkrótce potem liczba ta wzrosła do siedmiu. Co ciekawe, błąd nie polega na tradycyjnym zawieszeniu – telefon nadal działa w tle, dając się obsługiwać dotykowo i reagując np. wibracją przy próbie odblokowania czy innymi działaniami, choć obraz pozostaje zamrożony.



Problem został szeroko omówiony na oficjalnym forum wsparcia Google, gdzie powstał duży wątek z 58 komentarzami osób doświadczających podobnych trudności. Jedynym sposobem na odwieszenie telefonu jest wykonanie wymuszonego restartu za pomocą jednoczesnego przytrzymania przycisków zasilania i zwiększania głośności. Takie działanie bywa jednak uciążliwe, gdy trzeba je powtarzać nawet do dziesięciu razy dziennie.
Niektórzy użytkownicy początkowo obwiniali akcesoria PixelSnap, jednak problem występuje również u osób, które nie korzystają z magnetycznych etui. Nawet rezygnacja z kompatybilnej obudowy pomagała tylko chwilowo – usterka okazuje się niezależna od akcesoriów.
Google oficjalnie odezwał się pod jednym z wątków, proponując standardową procedurę kontaktu z pomocą techniczną. Użytkownicy, którzy się na to zdecydowali, otrzymali zalecenie uruchomienia telefonu w trybie awaryjnym... na 24 godziny. Trudno to uznać za praktyczne rozwiązanie, gdy ktoś korzysta z Pixela codziennie.
Obecnie nie ma dobrego rozwiązania tego problemu i pozostaje czekać na aktualizację, która rozwiąże problem, a użytkownicy Pixel 10 muszą uzbroić się w cierpliwość i radzić sobie z wymuszonymi restartami do czasu pojawienia się poprawki.