Geekbench nie ma litości dla Samsunga i banuje jego flagowce

Samsung ogranicza wydajność aplikacji na swoich flagowcach? No to Geekbench ogranicza Samsunga.

Michał Świech (Isand)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Geekbench nie ma litości dla Samsunga i banuje jego flagowce

Samsung regularnie jest bohaterem różnych afer. Od czasów Galaxy Note'a 7, który był najgorętszym i najbardziej wybuchowym telefonem swojego roku zwykle są to jednak afery lokalne. Po prostu kierownictwo Samsunga w Korei Południowej regularnie jest w centrum różnych afer korupcyjnych. Potem grube ryby z Samsunga nadzwyczaj często odwiedzają koreańskie więzienia.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tym razem chodzi o rozwiązanie o nazwie Game Optimizing Service, które ogranicza wydajność niektórych aplikacji. Jest ich ponad 10 tysięcy, w tym elitarnym gronie są aplikacje Google'a, Microsoftu, samego Samsunga, Genshin Impact czy nawet Pornhub. Klienci nie są zachwyceni, że kupują flagowca za 6000 złotych, a Samsung ogranicza im wydajność telefonu. Wszystko po to, by zapobiec nadmiernemu nagrzewaniu się urządzenia i ograniczyć zużyciu baterii.

Geekbench nie zamierza się cackać z Samsungiem

GOS jednak w żadnym stopniu nie ogranicza aplikacji najpopularniejszych benchmarków. Trzeba się przecież pokazać. Zareagował na to benchmark Geekbench, który uznał to za oszustwo. Przedstawiciele benchmarku postanowili od razu zareagować i wykreślili ze swojego rankingu flagowce Samsunga.

Geekbench wyjaśnia, że z jego śledztwa wynika, ze z GOS korzystają serie flagowców Samsung Galaxy S10, S20, S21 oraz S22.