iPhone 11 z trzema aparatami ułożonymi w kwadracie. Gdzieś to już było...
Kolejne źródło potwierdza, że najlepiej wyposażony z tegorocznych iPhone'ów będzie wyposażony w trzy aparaty, które będą ułożone w kwadracie, bardzo podobnym do tego z Mate'a 20 Pro.

Już w styczniu @OnLeaks zamieścił na Twitterze zdjęcie aparatu nowych iPhone'ów, który mocno przypominał te z Mate'a 20 Pro. Obecność trzech aparatów w najmocniejszym tegorocznym iPhonie potwierdził też Wall Street Journal, a teraz taką samą informację podaje japoński blog Macotakara, który powołuje się na chińskich dostawców podzespołów.



Wydaje się, że Apple już nie może dłużej czekać. Plotki o iPhonie z trzema aparatami pojawiają się już od dwóch lat. Tym bardziej, że trzeci aparat w swoich smartfonach dołożył też Samsung. Apple jak wiemy lubi ociągać się z wprowadzaniem nowych rozwiązań do swoich smartfonów, nazywając je następnie rewolucyjnymi. Podobnie może być z możliwością bezprzewodowego ładowania innych urządzeń przez iPhone'a, które widzieliśmy już w ubiegłorocznym Mate 20 Pro.
Tegoroczne iPhone'y mają otrzymać ekrany takie same jak modele sprzed roku. Mamy więc szykować się na modele z ekranami o przekątnej 5,8, 6,1 oraz 6,5 cala, przy czym największy i najmniejszy mają być panelami OLED.
Na potwierdzenie tych informacji przyjdzie nam poczekać zapewne do września.