Składany iPhone opóźniony do 2027. Są problemy z konstrukcją

Gigant z Cupertino pragnie wydać produkt idealny. Nawet jeśli pojawi się on później, to Amerykanie nie chcą stracić zaufania konsumentów.

Przemysław Banasiak (Yokai)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Składany iPhone opóźniony do 2027. Są problemy z konstrukcją

Plotki o składanym iPhonie krążą od lat, ale według najnowszych informacji jego premiera może nastąpić później, niż zakładano. Apple przesunęło podobno debiut urządzenia we wewnętrznym harmonogramie na 2027 rok. Powodem są trwające prace nad kluczowymi elementami konstrukcji, które okazały się trudniejsze w dopracowaniu, niż przewidywano.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dopracowywane są zawiasy i elastyczny ekran OLED

Według analiz Mizuho Securities, szacowana produkcja paneli została zmniejszona z 13 do około 9 milionów sztuk, co wskazuje na wolniejsze tempo przygotowań do masowej produkcji. Choć rok 2026 wciąż pozostaje w grze, rygorystyczne testy jakości mogą przesunąć premierę dalej w czasie, jeśli problemy z trwałością nie zostaną w pełni rozwiązane.

Składane konstrukcje wciąż borykają się z problemami takimi jak zużycie zawiasów, zagniecenia na ekranie czy ograniczona wodoodporność - dotyczy to wszystkich producentów. A są to aspekty, na które Apple nie zamierza przymykać oka. Firma woli zaakceptować opóźnienia niż ryzykować utratę zaufania klientów z powodu niedopracowanego produktu.

Ambicje Apple w zakresie urządzeń składanych sięgają zresztą dalej niż iPhone. W planach znajduje się także podobno 18,9-calowy składany MacBook, którego debiut przewidywany jest na 2028 lub nawet 2029 rok.

Jeśli chodzi o smartfony, to plotki mówią, że pierwszy iPhone Foldable ma otrzymać 7,6-calowy ekran wewnętrzny oraz 5,4-calowy zewnętrzny - połączenie mobilności i doświadczenia zbliżonego do tabletu. Pozostaje pytanie, czy urządzenie to zaoferuje na tyle dużą innowację, że konsumenci będą w stanie zapłacić wygórowaną cenę. Bo Samsung i Huawei już udowodnili, że tego typu sprzęt nie należy do tanich.