Gigant paliwowy z zarzutami UOKiK. Nie zastosowali Omnibusa
Promocję może zorganizować każdy sprzedawca, jednak musi ona uwzględniać przepisy dyrektywy Omnibus. Jeśli nie zostaną one zastosowane, przedsiębiorca musi się liczyć z konsekwencjami finansowymi. UOKiK postawił właśnie zarzuty firmie Shell Polska, należącej do brytyjsko-holenderskiego giganta paliwowego.

Z dyrektywy Omnibus wynika, że informacja o najniższej cenie z 30 dni przed obniżką powinna się znaleźć obok informacji o obniżonej cenie, a zatem wszędzie tam, gdzie przedsiębiorca ogłasza rabaty dotyczące konkretnego towaru lub usługi. Chodzi między innymi o komunikaty marketingowe czy dystrybutory paliw. Takich w przypadku spółki Shell Polska brakowało. Jeśli zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów się potwierdzą, grozi jej za to kara w wysokości do 10% rocznego obrotu.
Właściwe oznaczenie promocji i spełnienie wymogów informacyjnych wynikających z dyrektywy Omnibus obowiązuje również stacje paliwowe. Już rok przypominamy rynkowi o nowym prawie. W przypadku Shell zakwestionowaliśmy brak jasnych informacji na temat ceny paliwa, która obowiązywała przed wprowadzeniem przez sieć obniżek w wyznaczone dni. Okazje i obniżki paliw powinny być rzetelnie komunikowane, ponieważ kupujący chcą wiedzieć jakie są faktyczne warunki promocji.
– powiedział Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK



Dyrektywa Omnibus obowiązuje od 1 stycznia 2023 roku. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów monitoruje, jak przedsiębiorcy dostosowali się do nowych obowiązków. Urząd postawił zarzuty czterem przedsiębiorcom w związku z błędnym prezentowaniem promocji i wystosował ponad 70 wystąpień miękkich. W toku jest 14 postępowań wyjaśniających w sprawie sklepów stacjonarnych. Po działaniach Prezesa UOKiK, znaczna część przedsiębiorców skorygowała dotychczasowe praktyki.