Windows 11 traci użytkowników. Ludzie wracają do Windowsa 10
Windows 11 traci udziały w rynku i to dość znacznie. Jego największym konkurentem okazuje się… Windows 10.

Jeśli chodzi o Windowsa to od lat jestem jaroszem, dlatego nawet nie zamierzam się odnosić do tego, czy to z ludźmi jest coś nie tak, czy też Windows 11 okazał się systemem znacznie gorszym od poprzednika. Fakty są jednak nieubłagane: zamiast zyskiwać popularność, to ten ją traci. I to dość znacznie.
Windows 11 traci udziały
Warto zaznaczyć, że dane te nie są oficjalne i pochodzą z narzędzia Statcounter. Dodatkowo dotyczą one tylko udziału Windowsa na rynku… Windowsa. Nie uwzględniają więc Linuxa, macOS, ani Chrome OS.



Lipiec był dla Windowsa 11 bardzo łaskawy. W miesiącu tym prześcignął dość znacznie popularną 10. Znacznie gorzej wypada tu sierpień. W miesiącu tym wiele osób postanowiło, że o wiele lepiej czuło się na starszym systemie. W końcu jak inaczej wytłumaczyć spadek udziału Windowsa 11 z 53,51% do 49,08%. Mowa więc o spadku o 4,43 punktu procentowego.
Dla porównania Windows 10 wzrósł z poziomu 42,88% do 45,53%, czyli o 2,65 p.p. Zagadką pozostają pozostałe 1,78 p.p. Te najprawdopodobniej przeszły na jeszcze starsze systemy. Wygląda więc na to, że Windows 10 to nowy Windows 7.