Ziemia robi się coraz ciemniejsza i to bardzo zła wiadomość
Ziemia robi się coraz ciemniejsza. I nie chodzi tu o kolor gruntu, a o to, jak wygląda nasza planeta z kosmosu.

Za odkryciem tym stoją naukowcy z Centrum Badawczego Langley NASA, a dokładniej zespół dr. Normana G. Loeba. Postanowili oni sprawdzić, jak zmieniło się albedo Ziemi w ciągu ostatnich 24 lat. W tym celu wykorzystali oni dane satelitarne z tego okresu. I trzeba to otwarcie przyznać: nie idzie to w najlepszą stronę.
Ziemia staje się ciemniejsza
Zacznijmy od tego, co tak w ogóle oznacza to twierdzenie. Otóż albedo w dużym uproszczeniu jest miarą odbijania się światła od ciał niebieskich. W tym przypadku światła słonecznego od Ziemi. To odbicie spada, więc nasza planeta widziana z kosmosu robi się coraz ciemniejsza. Problem w tym, że światło to energia. Im mniej odbitej energii, tym więcej zostaje na naszej planecie, głównie pod postacią ciepła.



Wedle naukowców średni wzrost absorpcji promieniowania wynosi 0,83 W/m² dla całej planety. W przypadku półkuli północnej wartość ta jest wyższa od średniej aż o 1,17 W/m². Oczywiście część tej energii jest kompensowana przez prądy powietrzne i oceaniczne. Tym samym średni wzrost energii wynosi 0,21 W/m² na dekadę. I chociaż to pozornie niewiele, to ma to zauważalny wpływ na klimat i jego ocieplenie.
Dlaczego to się dzieje? Powodów jest kilka: otóż lód świetnie odbija promieniowanie słoneczne, więc cofające się lodowce powodują większe ogrzanie powierzchni. Podobnie sytuacja ma się z brakiem śniegu zimą. Dodatkowo aerozole i pyły zatrzymują więcej energii w atmosferze. Podniesienie się temperatury natomiast zmniejsza ilość lodu. Jest to więc proces, który sam się napędza. Dodanie tej zmiennej może być kluczowe w badaniu efektu cieplarnianego i układaniu modeli klimatycznych na przyszłe dekady. Pokazuje także, że problem jest poważniejszy, niż wcześniej sądzono.