Rewolucja w medycynie. Niepozorny plaster pomaga z trudną przypadłością
Być może już wkrótce osoby, które utraciły zdolność mówienia, będą mogły ją odzyskać. Pomóc w tym może niepozorny plaster.

Niektóre osoby są nieme i powodów tego może być sporo. Jednak naukowcy od lat podejmują próby przywrócenia głosu, choć części z nim. Okazuje się, że w niektórych przypadkach zbawienny może okazać się z pozoru zwykły plaster. Po jego naklejeniu pacjent będzie mógł znowu porozumiewać się z innymi za pomocą głosu.
Niepozorny plaster pozwoli pacjentom znów mówić
Naukowcy twierdzą, że nowy plaster samoprzylepny może pewnego dnia pomóc osobom z zaburzeniami ponownie mówić, wykorzystując sztuczną inteligencję do odczytywania ruchów mięśni gardła i przekształcania ich w mowę. Badanie zostało opublikowane na łamach Nature Communications przez naukowców z Uniwersytetu w Kalifornii.



Z publikacji dowiadujemy się, że przymocowany do skóry plaster jest w stanie przekształcić ruchy mięśni krtani w sygnały elektryczne, które z kolei są tłumaczone na mowę przez algorytm uczenia maszynowego, będący formą sztucznej inteligencji. Następnie głośnik odtwarza na głos zdania, które osoba zamierzała wypowiedzieć. Produkt nie jest w ostatecznej fazie rozwoju, a jego funkcjonalność jest na razie ograniczona do kilku nagranych wcześniej fraz.
Co najważniejsze, plaster działa bez konieczności wychwytywania wibracji strun głosowych danej osoby, co oznacza, że pomoże przywrócić mowę osobom z uszkodzonymi strunami głosowymi. Samo urządzenie składa się z kilku warstw, między innymi z powłoki powodującej sprzężenie magnetomechaniczne oraz dwóch z indukcją magnetyczną. Plaster jest elastyczny, dopasowuje się do kształtu szyi pacjenta oraz całkowicie jest wodoodporny. Rozmiar urządzenia można porównać do monety, a jego waga to zaledwie 7 gramów.
Testy przeprowadzono na ośmiu pacjentach, którzy zgodzili się wziąć udział w badaniu. Poproszono ich o wypowiedzenie i szeptanie pięciu zdań, w tym „Wesołych Świąt”, „Kocham cię” lub „Nie ufam ci”. Odczytywali wyrażenia, stojąc, chodząc i biegając, aby pokazać, że plaster zadziała również ruchu.
Sami twórcy badania zaznaczają, że nadal dzielą ich lata od momentu, gdy ich wynalazek będzie mógł trafić do szerszego grona pacjentów.