Koniec z zaległościami. Nowy pomysł na nieobecności w szkole
Problem z frekwencją dzieci w szkole, w samej Wielkiej Brytanii, jest sporym problemem. Dane z zeszłego tygodnia wskazują, że liczba uczniów, którzy opuszczają co najmniej połowę lekcji, stale rośnie. Pojawiają się różne pomysły, jak to rozwiązać.

Roboty zasiądą w ławce
Jednym z pomysłów jest umieszczenie specjalnych telerobotów w szkolnej ławce, na miejscu nieobecnych dzieci. Urządzenia, umożliwiłyby dzieciom udział w lekcjach, z "bezpiecznej odległości".
Anne Longfield, dyrektor wykonawcza Centrum Młodych oraz była komisarz ds. dzieci, opisała w swoim raporcie zastosowanie tego typu robotów AV1, jako jedną ze strategii walki z nieobecnością dzieci w szkołach i zbyt małym angażowaniem się w lekcje. Jest to, jej zdaniem, o wiele lepszy pomysł niż, coraz większe, grzywny nakładane na rodziców, w przypadku nieobecności dziecka w szkole.



Projekt pilotażowy, przeprowadzony w Wirral, w Merseyside, pokazał, że roboty teleobecnościowe są w stanie pomóc w rozwiązaniu problemów z zaangażowaniem się w lekcje oraz z obecnością.
Roboty siedziały na miejscu nieobecnego dziecka w ławce, umożliwiając mu dostęp do lekcji na żywo. W ten sposób frekwencja uczniów wzrosła o 21%, a liczba godzin, w których uczniowie angażują się w naukę - aż o 42%.
Robot siada na miejscu ucznia w klasie, a on ma dostęp do transmisji na żywo z lekcji za pośrednictwem tabletu w bezpiecznej przestrzeni (np. w domu lub sali interwencyjnej w szkole).
- czytamy w raporcie.
Raport to część rządowych działań, mających na celu zwiększenie frekwencji w szkołach po pandemii COVID-19. W tym roku, w Wielkiej Brytanii, wzrosły kary dla rodziców, którzy zabierają dzieci ze szkoły, bez pozwolenia.