Microsoft się ośmieszył. To poziom pasków z państwowej telewizji

I to na takim poziomie, że nawet małe dzieci nie dałyby się na to nabrać, a deklaracje o swojej wielkości pewnego kraju położonego na północ od Korei Południowej brzmią przy tym wiarygodnie. 

Paweł Maretycz (Maniiiek)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Microsoft się ośmieszył. To poziom pasków z państwowej telewizji

Otóż Microsoft postanowił udowodnić wszystkim, że Windows 11 jest dwukrotnie szybszy, od Windowsa 10. A dokładniej 2,3-raza szybszy. I to nie miały być puste przechwałki, a porównywanie się na testy. Sęk w tym, że te trudno nazwać uczciwymi.

Dalsza część tekstu pod wideo

Microsoft się ośmieszył

Otóż zasada porównania jest teoretycznie prosta i opiera się na jednym teście: Geekbench 6 Multi-Core. Czy Microsoft porównywał układy podkręcone z niepodkręconymi? A może sfałszował wyniki? Nic z tych rzeczy. Firma najzwyczajniej w świecie postanowiła pójść o krok dalej.

Otóż Windows 10 był reprezentowany przez PC-ty których sercem były układy Intela z 6, 8 i 10 generacji. Natomiast Windowsa 11 reprezentowały procesory 12 i 13 generacji. Dokładnie tak: porównano ze sobą 9 i 3-letnie komputery. I na podstawie tego porównania stwierdzono, że różnica w wydajności to kwestia zainstalowanych systemów operacyjnych.

Gdyby ten test został przeprowadzony rzetelnie, to platformy testowe miałyby identyczne specyfikacje. I Microsoft na pewno świetnie zdaje sobie z tego sprawę. Najwidoczniej różnice nie były wcale takie, na jakie liczył Microsoft. Pozostaje pytanie, czy systemy te były zbyt blisko siebie, czy jednak poczciwy Windows 10 okazał się lepszy? Najprawdopodobniej to tylko kwestia czasu, aż portale poświęcone komputerom same postanowią to sprawdzić. A jeśli sami chcielibyście kupić Windowsa, to najlepiej zrobić to w sprawdzonym miejscu.