Takiej fotki nie zrobisz nigdzie indziej. Satelita zrobi ją z kosmosu

Wkrótce pojawi się możliwość zrobienia nietypowego zdjęcia. Były inżynier NASA stworzył platformę do wykonywania selfie z kosmosu, które może zrobić każdy.

Jakub Krawczyński (KubaKraw)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Takiej fotki nie zrobisz nigdzie indziej. Satelita zrobi ją z kosmosu

Selfie z kosmosu

Mark Rober to były inżynier NASA, który spędził w firmie dziewięć lat, z czego siedem pracował nad łazikiem Curiosity w JPL. Obecnie zajmuje się prowadzeniem kanału YouTube z rozmaitymi ciekawostkami.

Dalsza część tekstu pod wideo

Rober stworzył właśnie platformę do robienia selfie z orbity ziemskiej, który będzie do tego celu wykorzystywać satelitę wraz z zestawem fotograficznym jego autorstwa. Składa się on z dwóch aparatów oraz dwóch smartfonów Google Pixel zamontowanych na obydwu stronach satelity. Zasila je panel solarny, który przesyła energię do akumulatora 120 Wh.

Satelita potrzebuje być ustawiona w trzech różnych pozycjach, w zależności od tego, czy będzie ładować baterię zbierając energię słonecznę, robić selfie, albo wysyłać i otrzymywać zdjęcia. Nie ma na niej żadnych dodatkowych silników aby zmieniać orientację, więc ekipa Robera zamontowała tam koło zamachowe, aby pozowlić satelicie obracać się adekwatnie do podejmowanej akcji.

Cały proces robienia selfie z kosmosu polega na tym, że udostępniamy Roberowi swoją lokację oraz wrzucamy selfie, a on zrobi zdjęcie Ziemi wtedy, gdy satelita pojawi się nad naszą miejscowością. Wtedy to Ziemia widziana z satelity na jej orbicie stanie się tłem dla naszego przesłanego do Robera selfie.

Aby skorzystać z tej okazji, należy wykupić subskrypcję CrunchLab, która kosztuje od 25 do 80 dolarów za rok. Kody uzyskane w ten sposób będzie można wykorzystać od 3 grudnia na stronie spaceselfie.com. Tam udostępniamy selfie, podajemy swoją lokację i będziemy mogli śledzić, kiedy nasze kosmiczne selfie zostanie wykonane.

Satelita zacznie działać kilka miesięcy po tym, jak zostanie umieszczona na orbicie ziemskiej (styczeń 2025).