Prognozy na koniec roku nie są dobre. AV-Test podaje, że w tym roku odnotowano rekordową ilość szkodników malware i nic nie wskazuje na to, aby ich liczba miała spaść do jego końca.
Niezależny instytut badawczy AV-TEST opublikował raport dotyczący rozprzestrzeniania się złośliwego oprogramowania w latach 2019-2020. Wnioski są takie, że działalność cybeprzestępców idzie dwutorowo: tworzenie zautomatyzowanych szkodników malware oraz tworzenie złośliwego oprogramowania do ataków na infrastrukturę firmową. W ubiegłym roku zarejestrowano powstanie dokładnie 114 312 703 nowych złośliwych aplikacji i był to pod tym względem rekord. W tym roku już w samym pierwszym kwartale odnotowano ponad 43 miliony nowych próbek - a do końca roku ma być ich ponad 160 milionów. Daje to przeciętną 4,3 nowego szkodnika na sekundę. I co najgorsze, a zarazem oczywiste - celem ataków jest przede wszystkim Windows, czyli najpopularniejszy system operacyjny świata.
W pierwszym kwartale 2020 roku to właśnie 83% złośliwego oprogramowania atakowało urządzenia pracujące pod kontrolą tego systemu. Co ciekawe, spada ich ilość na Androida. W 2017 roku odnotowano 6,2 mln próbek, w 2019 - 3,17 mln. Najmniej przestępcy interesują się komputerami Apple. W ubiegłym roku odnotowano tylko 60 tys. próbek oprogramowania malware na macOS, a w pierwszym trzech miesiącach bieżącego roku było ich nieco ponad 10 tys.
Zobacz: Drovorub - rosyjski malware ukierunkowany na Linuxa, Stoi za nim GRU.
Dane pochodzące z raportu AV-TEST są poważnym sygnałem alarmowym zarówno dla właścicieli firm, jak i indywidualnych użytkowników. Szczególnie niepokojący jest lawinowy przyrost nowych złośliwych aplikacji. Obawiam się, że w drugim kwartale, ze względu na lockdown, wzrost malware’u był jeszcze wyższy. Z niepokojem czekamy na wyniki. Poza tym trzeba bardzo poważnie pomyśleć o ochronie urządzeń IoT, bowiem w najbliższym czasie staną się one przedmiotem wielu cyberataków. Dużym wyzwaniem dla wielu przedsiębiorstw będzie m.in odpowiednie zabezpieczenie przemysłowych systemów sterowania. Kłopoty nie ominą gospodarstw domowych, gdzie cały czas rośnie liczba urządzeń łączących się z Internetem
podsumowuje Mariusz Politowicz z firmy Marken, dystrybutora rozwiązań Bitdefender
Warto dodać, że w przypadku ataków ukierunkowanych niepokojącymi zjawiskami jest ich wzrost oraz fakt, że są one coraz częściej wymierzone przeciwko firmom produkcyjnym czy instytucjom finansowym. Nowym obszarem działania hakerów stał się Internet Rzeczy. Na koniec 2019 było już 408 tysięcy próbek złośliwego oprogramowania, a w pierwszym kwartale bieżącego roku odnotowano powstanie 74 tysięcy nowych próbek.
Źródło zdjęć: Soumil Kumar/Pexels
Źródło tekstu: WhiteMagick, BitDefender