WhatsApp chce, abyś płacił

Na całe szczęście, nie za niego, lecz poprzez. Ale kierunek rozwoju komunikatora jest oczywisty, co dobitnie wykazują ostatnie ruchy twórców.

Piotr Urbaniak (gtxxor)
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
WhatsApp chce, abyś płacił

Płatności WhatsApp to usługa, która dostępna jest już od 2018 roku, choć niewielu może zdawać sobie z tego sprawę. Pierwotnie bowiem system ten dostępny był wyłącznie w Indiach i dopiero w maju br., i to nie bez problemów, trafił do kolejnej lokalizacji, w dodatku dalej dla Europejczyków dość egzotycznej - Brazylii. Niemniej coraz więcej poszlak wskazuje, że to dopiero początek i WhatsApp Pay może wkrótce tempa.

Dalsza część tekstu pod wideo

W najnowszej becie WhatsAppa na Androida, oznaczonej numerem 2.21.17, funkcja płatności w obsługiwanych lokalizacjach została przeniesiona z przybornika opcji czata do głównego okna rozmowy. Niby drobiazg, ale zauważalnie wpływający na ekspozycję. 

Co jednak ciekawsze, na oficjalnej stronie komunikatora w sekcji WhatsApp Pay od jakiegoś czasu widnieje komunikat, że firma pracuje nad uruchomieniem wspomnianych płatności w kolejnych regionach. Jakich, nie jest jasne i równie dobrze może być to tylko kurtuazyjny ukłon, ale tu z kolei na scenę wkraczają plotki.

Testy w Meksyku, spór w Brazylii

Wiadomo, że usługę testowano na bardzo ograniczonej puli klientów w Meksyku, ale testy zostały zakończone i słuch po nich zaginął. Tak jakby - bo według doniesień BBC z czerwca 2020 r. firma jest zadowolona z efektów i chce procedować temat. Między wierszami pojawiła się też Indonezja. Tylko, od tamtej pory nowych informacji z wiarygodnych źródeł nie ma. 

Pytanie też, ile z tych planów w ogóle uda się wdrożyć i nie chodzi tu o chęci WhatsAppa, lecz organy regulacyjne. W Brazylii na przeszkodzie WhatsApp Pay długo stał Bank Centralny, który zarzucał twórcom zielonego komunikatora brak przejrzystości i próbę monopolizacji rynku. Zresztą, z tego samego względu usługa nawet w macierzystych Indiach obsługuje tylko 5 spośród 155 instytucji bankowych i parabankowych, a rozmowy o ewentualnej ekspansji stale się przeciągają.

WhatsApp lokalizacje płatności wybiera nieprzypadkowo: Indie i Brazylia to dwa największe zagłębia użytkowników tego właśnie komunikatora, szacowane łącznie na blisko pół miliarda aktywnych użytkowników. Meksyk i Indonezja również łapią się do pierwszej piątki, dorzucając po około 70-75 mln ludzi. To siłą rzeczy nie podoba się obecnym pośrednikom płatności, którzy obawiają się odpływu do nowej konkurencji.

WhatsApp Pay - jak to działa?

We front-endzie system płatności WhatsAppa pozwala na dokonywanie transferów gotówki w oknie rozmowy, pomiędzy użytkownikami obecnymi w konwersacji. Identyfikatorem jest tym samym numer telefonu, podobnie jak w przypadku dostępnych w Polsce przelewów na telefon. Logistyką kieruje natomiast aplikacja komunikatora, która wykorzystując podpiętą kartę, wysyła polecenie na interfejs UPI, czerpiąc z tego tytułu prowizję. Ot, summa summarum to kolejny pośrednik, ale tym razem o przeogromnym zasięgu. Jak nigdy wcześniej.

A co dalej? - zapytacie. Tego w chwili obecnej nie wiemy, ale wątpliwe jest, by Facebook chciał łatwo odpuścić tak intratny sektor rynku. Znaczy, coś wisi w powietrzu i pewnie o WhatsApp Pay jeszcze nie raz i nie dwa usłyszymy.