WhatsApp ma kłopoty z UE. Powodem sztuczna inteligencja
Komisja Europejska ponownie wkracza do akcji w zakresie ochrony konkurencji. Nie pierwszy raz bierze na swój celownik technologicznego giganta, czyli firmę Meta. Tym razem, właściciel Facebooka podpadł Komisji swoimi działaniami w aplikacji WhatsApp.
Czym WhatsApp podpadł Komisji Europejskiej?
Chodzi o wprowadzenie do tego popularnego komunikatora opcji dostępu do sztucznej inteligencji. WhatsApp wprowadził swojego chatbota AI już w marcu tego roku. Problem w tym, że o ile produkt Meta działa na WhatsAppie, to aplikacja nie dopuszcza żadnych innych rozwiązań AI. To nie podoba się z kolei europejskim firmom, rozwijającym własne rozwiązania sztucznej inteligencji. Poskarżyły się one Komisji Europejskiej, a ta wszczęła w tej sprawie dochodzenie.
Według wstępnych informacji, prezentowanych przez media, wszystko wskazuje na to, że działania Meta w zakresie AI w WhatsApp łamią europejskie regulacje, dotyczące sztucznej inteligencji. Na razie nie jest to problem dla firmy, ponieważ nowe prawo w pełni wejdzie w życie dopiero od 15 stycznia 2026 roku. Jeśli jednak Meta szybko nie dopuści do swojej aplikacji innych rozwiązań AI, może mieć poważne problemy prawne.
Europejskie firmy prężnie rozwijają swoje narzędzia AI. Dlatego prowadzimy postępowanie w sprawie nowych zasad Meta, które mogą być nielegalne i łamać europejskie prawo.
Przedstawiciele WhatsAppa odrzucają oskarżenia, nazywając je bezpodstawnymi. Dodają przy tym, że wpuszczenie obcych rozwiązań AI do aplikacji naraziłoby ją na potencjalnie poważne problemy techniczne, w związku z obecnością niezgodnych technologicznie narzędzi wewnątrz komunikatora.