Czy to już koniec bańki spekulacyjnej, jaką jest AI?

Głośna premiera GPT-5, nowego modelu sztucznej inteligencji od OpenAI, miała być wielkim krokiem firmy w drodze do osiągnięcia ogólnej sztucznej inteligencji (AGI). Użytkownicy przyjęli jednak nową wersję z chłodną obojętnością.

Dominik Krawczyk (dkraw)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Czy to już koniec bańki spekulacyjnej, jaką jest AI?

Coś poszło nie tak? „Chat zmienił osobowość”

Choć szef OpenAI Sam Altman podkreślał, że to znaczący postęp, który ma wygładzić niedociągnięcia poprzednich wersji ChatGPT – aplikacji AI najszybciej zdobywającej użytkowników w historii. Entuzjazm szybko ostygł – użytkownicy zaczęli zamieszczać w sieci przykłady podstawowych błędów GPT-5, takich jak nieprawidłowe oznaczenia map.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zaawansowani użytkownicy też wyrażali rozczarowanie zmianą „osobowości” modelu, a wyniki w benchmarkach były gorsze niż konkurencyjne systemy Googla czy Anthropic. Nowy ChatGPT stał się niespodziewanie oschły i mniej personalny.

Czy to już koniec bańki spekulacyjnej, jaką jest AI?

Czy dotarliśmy do ściany?

Na tle setek miliardów dolarów zainwestowanych w infrastrukturę i rozwój AI, pojawiło się pytanie: czy to już szczyt możliwości tej technologii? Przez ostatnie lata dynamika rozwoju AI była zawrotna; dziś jednak dystans między czołowymi graczami, jak OpenAI i inni, bardzo się zmniejszył.

Model GPT-5 dla wielu okazuje się krokiem ewolucyjnym, nie rewolucyjnym. Eksperci sugerują, że ciągłe zwiększanie parametrów i mocy obliczeniowej przestaje już przynosić spektakularne efekty – brakuje nowych, wysokiej jakości danych do trenowania, a kolejne generacje wymagają olbrzymich nakładów energetycznych.

Część środowiska uważa, że skupienie na rozbudowie dużych modeli językowych ograniczyło rozwój innych podejść, np. tzw. modeli „świata” potrafiących rozumieć otaczającą rzeczywistość na poziomie wideo, obrazu i dźwięku.

Pomimo rozczarowania brakiem przełomu w osiągnięciu AGI (z ang. artificial general inteligence, sztuczna inteligencja dorównująca lub przewyższająca ludzką) startupy i duże firmy AI nadal gwałtownie rosną – wyceny szybują, a ChatGPT generuje miliardowe przychody. Inwestorzy zdają się bardziej zainteresowani gwałtownym wzrostem użycia AI przez konsumentów niż perspektywą „superinteligencji”.

Wszystko gra, doimy krowę ile się da

Specjaliści podkreślają, że prawdziwym wyzwaniem na najbliższe lata jest praktyczne zastosowanie obecnych technologii oraz ich integracja z produktami i usługami, a nie wyłącznie pogoń za coraz większymi modelami.

Branża wie, że potrzeba nowych strategii rozwojowych, by uwolnić pełen potencjał generatywnej sztucznej inteligencji. GPT-5 nie spełnił oczekiwań rewolucji, lecz otworzył drogę do refleksji nad kierunkiem i tempem dalszego rozwoju AI – oraz nad granicami możliwości obecnych rozwiązań.