Fiskus szykuje Polakom niespodziankę. Będzie gorąco
Już od 1 stycznia 2026 roku skarbówka dostanie dane na temat transakcji milionów Polaków. Szacuje się, że nowe przepisy dotyczą około 3-4 mln osób.

W Polsce obowiązuje już unijna dyrektywa DAC-7, na mocy której platformy sprzedaży internetowej muszą przekazywać do urzędu skarbowego dane na temat transakcji sprzedaży milionów Polaków.
Na tym jednak nie koniec. Polska musi też wprowadzić kolejne przepisy, znane jako DAC-8. Te oznaczają informacje o transakcjach kolejnych milionów Polaków, które zostaną udostępnione fiskusowi jak na tacy.



Polska wprowadza DAC-8
Od 1 stycznia 2026 roku w Polsce ma zacząć obowiązywać unijna dyrektywa DAC-8. Przepisy są już gotowe. Projekt ustawy jest po konsultacjach społecznych i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to nowe prawo zacznie obowiązywać od pierwszego dnia przyszłego roku. Dla kilku milionów Polaków oznacza to, że ich dane trafią do fiskusa.
Chodzi o wszystkie osoby, które kupują i sprzedają kryptowaluty. Szacuje się, że w Polsce to około 3-4 mln Polaków. Problem w tym, że według danych Ministerstwa Finansów tylko 20 tys. z nich złożyło wymagane zeznanie PIT-38 za 2024 rok. To mniej niż 1 proc. Od przyszłego roku skarbówka dobierze się im do skóry.
Od przyszłego roku wszyscy operatorzy kryptowalutowi będą mieli obowiązek raportowania do fiskusa wszystkich transakcji. Dotyczy to zarówno podmiotów działających na terenie Unii Europejskiej, jak i poza granicami Starego Kontynentu, ale obsługujących Europejczyków.
Oznacza to, że giełdy kryptowalut nie tylko będą musiały gromadzić i weryfikować dane na temat uczestników każdej transakcji, ale też wyślą te informacje do Krajowej Administracji Skarbowej. Dzięki temu fiskus zyska wszystko jak na tacy i będzie mógł wyciągać konsekwencje wobec osób, które nie rozliczyły odpowiednio podatków.