Jak okraść bank? W Polsce to bajecznie proste

Okradasz bank, a ten i tak musi oddać pieniądze? UOKiK pozostaje nieugięty i właśnie takie stanowisko przedstawił w liście do banków.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Jak okraść bank? W Polsce to bajecznie proste

Trwa spór między bankami a UOKiK. Urząd twardo trzyma się swojego stanowiska, popartego obowiązującymi przepisami, w którym banki mają obowiązek w ciągu jednego dnia roboczego zwrócić klientom pieniądze utracone przy nieautoryzowanych transakcjach. UOKiK jest w swojej opinii tak radykalny, że takie działanie nakazuje nawet wtedy, gdy klient sam okradnie instytucję finansową — informuje Puls Biznesu.

Dalsza część tekstu pod wideo

UOKiK jest nieugięty

Aktualne przepisy nakładają na banki obowiązek zwrotu pieniędzy z nieautoryzowanych transakcji w ciągu jednego dnia roboczego. Wyjątek stanowią dwie sytuacje: gdy klient zgłosi się później niż po 13 miesiącach od takiej transakcji lub bank ma uzasadnione podejrzenie oszustwa, o czym musi zawiadomić policję lub prokuraturę.

Banki starają się za wszelką cenę przed tym bronić. W wielu sprawach uważają one, że skoro klient wykazał się rażącym niedbalstwem, czyli dał się oszukać i np. sam przekazał dane uwierzytelniające do konta, to transakcję autoryzował i wtedy zwrot się nie należy. Takie podejście nie podoba się UOKiK. Ten uważa, że nawet prawidłowo przeprowadzona transakcja nie oznacza, że klient się na nią zgodził.

Urząd wysłał wręcz korespondencję do banków, w której przedstawia swoje stanowisko. Jest ono bardzo radykalne. UOKiK zakłada, że nawet jeśli sami okradniecie bank, to ten ma obowiązek pieniądze zwrócić. Przykład? Bierzecie kredyt w jednym banku. Następnie przelewacie pieniądze do innego banku, a w pierwszym zgłaszacie, że zostaliście okradzeni. Ten ma obowiązek zwrócić pieniądze, a dopiero później może walczyć o swoje prawa w sądzie.

UOKiK, w tym samym liście, zaproponował bankom powołanie grupy roboczej, która wspólnie opracuje szczegółowe wytyczne.