DAJ CYNK

VBreathe Tasman | szybki test oczyszczacza powietrza z detoksykacją

Marian Szutiak (msnet)

Testy sprzętu

VBreathe Tasman w ręce


Sezon grzewczy to czas, gdy w Polsce drastycznie spada jakość powietrza. Jeśli nie chcemy, by to odbiło się na naszym zdrowiu, lepiej zainwestujmy w dobry oczyszczacz powietrza. Są one dostępne w różnych rozmiarach i z różnymi dodatkami, a jednym z nich jest australijski VBreathe Tasma, który jest bardzo mały i ma rewolucyjny system detoksykacji.

Podsumowanie | Ocena końcowa: 9/10

VBreathe Tasman to bardzo małe urządzenie, które na pierwszy rzut oka wygląda bardzo niepozornie. Jest ono jednak w stanie nie tylko oczyścić pomieszczenie z pyłów, ale także przeprowadzić jego detoksykację. Jak zapewnia producent, opary specjalnego żelu VActive neutralizują patogeny (pleśń, bakterie i wirusy), a także odstraszają komary, muchy i inne insekty, dając przy tym powietrzu przyjemny, świeży zapach.

Całość jest zamknięta w metalowej obudowie wielkości termosu, która występuje w kilku kolorach i może być ozdobą pomieszczenia. Oczyszczacz ma wbudowaną baterię, pozwalającą na około 10 godzin pracy (przy średnich obrotach), a także łączność Bluetooth Wi-Fi. Urządzeniem można sterować za pomocą aplikacji w smartfonie, ale ta działa tylko przez Bluetooth. Największe wady? Wysoka cena oraz brak możliwości sterowania urządzeniem przez Internet, chociaż jest Wi-Fi.

VBreathe Tasman wloty powietrza

Wady:

  • Jest Wi-Fi, ale aplikacja VBreathe wymaga połączenia z urządzeniem przez Bluetooth,
  • Dosyć duża głośność (może przeszkadzać w nocy),
  • Wysoka cena.

Zalety:

  • Atrakcyjny wygląd, wysoka jakość wykonania i użytych materiałów,
  • Bogaty zestaw sprzedażowy,
  • Niewielkie wymiary i niska masa, łatwy do przenoszenia,
  • Prosta obsługa, także za pomocą aplikacji mobilnej,
  • Bardzo łatwa wymiana filtra oraz żelu VActive,
  • Skuteczność działania,
  • Odstraszanie komarów,
  • Przyjemny, świeży zapach oczyszczonego powietrza,
  • Długa praca na baterii.

VBreathe Tasman z góry

VBreathe Tasma – pierwsze uruchomienie

Oczyszczacz powietrza VBreathe Tasma to proste w obsłudze urządzenie, a z jego przygotowaniem do pracy każdy powinien sobie poradzić. Po wyjęciu urządzenia z pudełka należy odkręcić górną pokrywę i umieścić wewnątrz obudowy otwarty pojemnik z żelem VActive. Od tego momentu należy pamiętać, by przenosić oczyszczacz zawsze pionowo, ponieważ żel może wypłynąć z pojemnika (mnie podczas testów się to jednak nie zdarzyło).

Kolejnym etapem powinno być podłączenie zasilacza do portu USB-C oczyszczacza oraz włączenie go przyciskiem. Tym samym przyciskiem możemy zwiększyć obroty (oraz wydajność) oczyszczacza w trzech zakresach, a także przełączyć urządzenie w tryb czuwania. Status urządzenia jest sygnalizowany sposobem podświetlenia przycisku zasilania (kolor oraz świecenie ciągłe lub pulsujące). Kolor pierścienia świetlnego z kolei informuje nas o jakości powietrza, a także na przykład o tym, czy należy wymienić filtr lub żel.

VBreathe Tasman zestaw


VBreathe Tasman ma kształt walca o wymiarach 90 x 250 mm, a jego masa wynosi 1,1 kg. Urządzenie jest zasilane akumulatorem litowo-polimerowym o pojemności 6400 mAh i obsługuje łączność Bluetooth oraz Wi-Fi (2,4 GHz). Do oczyszczacza jest dołączony zasilacz sieciowy o mocy 15 W (z czterema różnymi wtyczkami) z przewodem USB-C o długości 2,2 m. W zestawie sprzedażowym znajdują się dwa filtry HEPA 1,0 µm (jeden jest już włożony do oczyszczacza) oraz trzy pojemniki z żelem VActive, a także pokrowiec na oczyszczacz.

Aplikacja mobilna i zdalne sterowanie

Do sterowania testowanym urządzeniem przyda się aplikacja VBreathe, dostępna dla urządzeń z systemem Android oraz iOS. Aplikacja wymaga do działania połączenia Bluetooth z oczyszczaczem, nie nadaje się więc do zupełnie zdalnego sterowania nim, chociaż sam oczyszczacz obsługuje łączność Wi-Fi, a na stronie vbreathe.pl możemy znaleźć wzmiankę o kontrolowaniu oczyszczacza z każdego miejsca.

Aplikacja VBreatche składa się z czterech ekranów. Na pierwszym zobaczymy jakość powietrza (dobra, w porządku lub zła), a także takie informacje, jak stan filtra i żelu, poziom naładowania baterii, wilgotność i temperatura powietrza, a także jakość powietrza pod względem zawartości CO (tlenek węgla, czad). Na następnym ekranie (idąc w prawo) znajdziemy kontrolki do sterowania pracą oczyszczacza. Później są ustawienia pierścienia świetlnego, a na końcu ustawienia ogólne. Tu możemy ustawić połączenie z siecią Wi-Fi (2,4 GHz), odłączyć lub usunąć z aplikacji oczyszczacz, dodać nowe urządzenie, a także zaktualizować jego oprogramowanie (firmware). Aplikacja działa w jednym z pięciu języków, w tym po polsku.

VBreathe Tasman aplikacja

Tasman oczyszcza i dezynfekuje powietrze

VBreathe Tasman, dzięki filtrowi HEPA, potrafi usunąć z powietrza cząstki o rozmiarze od 1 µm, czyli także pyły PM2.5. Szybkość działania nie jest imponująca, ze względu na wielkość urządzenia. Przepływ powietrza wynosi od 7,88 m3/godz. do 10,69 m3/godz. Oczyszczenie pomieszczenia o wymiarach 4 x 4 x 2,8 metry zajmuje od 24 do 36 godzin ze skutecznością 95-99%. Badania przeprowadzone przez Bell Laboratories wykazały, że już po 60 minutach stężenie cząstek o rozmiarze 1 mikrona zmalało o 97%, a cząstek o rozmiarze 2,5 mikrona o 96%. Zabrakło jednak informacji, jak dużego pomieszczenia dotyczyło badanie.

Oczyszczanie mechaniczne to nie jedyna funkcja testowanego urządzenia. Żel VActive, czyli mieszanka australijskich olejków eterycznych znajdująca się w jego górnej części, jest rozpylany w powietrzu, co zmniejsza ilość patogenów. Jak informuje producent, niezależne testy pokazały, że oczyszczacz VBreathe redukuje z 99,9% skutecznością obecność koronawirusa w powietrzu, zmniejsza też znacząco ilość bakterii (wg. Eurofins: 99,9% Staphylococcus aureus, 99,9999% Escherichia coli, 90% Pseudomonas aeruginosa i 99,999% Enterococcus hirae), a także redukuje ilość pleśni (wg. University of Sydney o 88% w ciągu 24 godzin oraz 95% po 3 dniach). Detoksykacja dotyczy nie tylko powietrza, ale również powierzchni, na które mogą opaść opary żelu VActive.

VBreathe Tasman rozłożony


VBreathe Tasman odstrasza też komary (sprawdziłem, rzeczywiście działa), a także muchy oraz inne insekty. Żel jest przy tym bezpieczny dla żywności, a jego opary nie mają negatywnego wpływu na komórki nabłonka nosa i płuc. VActive usuwa nieprzyjemne zapachy i poprawia samopoczucie alergików.

Przy okazji testów sprawdziłem głośność oczyszczacza VBreathe podczas jego pracy. W odległości około 1 metra wyniosła ona 43 dB na niskich obrotach, 47 dB na średnich i 49 dB na wysokich. Nie jest to bardzo dużo, ale w nocy może przeszkadzać.

VBreathe Tasman USB-C

Ile to kosztuje?

VBreathe Tasman (z zestawem dodatków) kosztuje 2799 zł, a do wyboru mamy kolor czarny, czerwony, niebieski, srebrny i złoty róż. Filtr HEPA (zalecana jest wymiana przynajmniej co 6 miesięcy) kosztuje 89 zł, natomiast 159 zł zapłacimy za komplet dwóch sztuk. Wkład z żelem VActive kosztuje 199 zł i wystarcza na 4 miesiące, przy ciągłym użytkowaniu na średniej prędkości rozpylania.

Galeria zdjęć oczyszczacza

Ankieta
7%
21%
15%
56%

Wszystkich głosujących: 686

Źródło ankiety: VBreathe Tasman | szybki test oczyszczacza powietrza z detoksykacją

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis