Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Na pierwszy rzut oka wygląda jak kolejny, żółto-czerwony sklep Biedronki, pełen tłoczących się klientów. Jednak zaklejone szyby, brak stojaków na wózki i napis Biek zdradzają, że to całkiem inny obiekt – dark store, do którego klienci bezpośrednio nie wejdą. Zajrzałem na jego zaplecze.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

W październiku Biedronka wzbogaciła się o 26. punkt realizujący ekspresowe zamówienia w usłudze BIEK, tym razem na warszawskich Bielanach – jest to już siódmy taki sklep na terenie stolicy. Ulokowany w jednej z bocznych uliczek spokojnej dzielnicy miasta może w pierwszej chwili zmylić – uśmiechnięty owad na witrynie aż zaprasza do zakupów. I owszem, można w nim załatwić swoje sprawunki, ale nie bezpośrednio, z koszykiem w ręku, lecz poprzez aplikację. Klienci do środka nie wejdą. Nowy obiekt Biedronki ruszył z myślą o błyskawicznych dostawach online realizowanych przez Glovo. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Jak działa BIEK od zaplecza?

Określenie „dark store” ma nieco pejoratywny wydźwięk, a zjawisko wypierania dawniej tętniących życiem lokali usługowych i salonów sprzedaży w centrach miast oraz zastępowanie ich anonimowymi magazynami dostawców on-line staje się coraz częstszym powodem krytyki. W mediach nie brak publikacji o wyludniających się centrach i upadku lokalnych biznesów. Jest w tym sporo racji, ale Biedronka ma inne podejście.

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Gdy przyjechałem zobaczyć, jak wygląda nowy obiekt BIEK, branżowo zaliczany do kategorii „micro fulfilment centres” (mikrocentra realizacji zamówień), spodziewałem się takiego właśnie ponurego magazynu. BIEK na Bielanach powstał jednak w nowym budynku, z dala od centrum dzielnicy, ale na tyle blisko, by zapewnić szybkie dostawy. Kolorowa witryna wpasowuje się w okolicę i nie razi „ciemnością”.

Wyobraźnia podpowiadała mi również, że wewnątrz dark store’u zobaczę ciągnące się w nieskończonych, skryte w półmroku półki magazynowe, a ujrzałem coś, co można określić jako mini Biedronkę. 

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Na półkach znajdują się towary dobrze znane z supermarketów sieci, ale półki są rozstawione ciaśniej – w końcu sklepy BIEK nie są dostępne dla klientów z ulicy, a w środku uwija się tylko kilkuosobowa obsługa. Liczy się każdy metr, nie ma więc pustych ścian, zbędnej pustej przestrzeni. Dzięki temu na powierzchni 200 metrów kwadratowych – bo tyle mierzy nowy obiekt na Bielanach – można zgromadzić pełen, niezbędny do działania sklepu asortyment. 

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Pracownicy korzystają z mobilnych terminali Zebra, na których na bieżąco pojawiają się nowe zamówienia, składane przez klientów w aplikacji Glovo. By nie tracić czasu, obsługa od razu po nadejściu kolejnego zlecenia przystępuje do jego realizacji. 

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Towary w mniej niz minutę są zbierane z półek, skanowane za pomocą tego samego terminala, pakowane do toreb i po podsumowaniu zamówienia w głównej kasie lądują w pojemniku przy wejściu.

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Po zamówienie w kilka minut podjeżdża kurier, spieszący z zamówieniem do klienta. 

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Na liście zakupów rządzą banany

Czy takie zakupy opłacają się klientom? Opłata za dostawę towarów o łącznej wartości powyżej 50 zł wynosi 7,99 zł, więc nie jest to duży koszt, a oszczędza się na czasie i komforcie. Coraz więcej Polaków decyduje się na zakupy pod wpływem chwili, bez wcześniejszego planowania i oczekuje tej wygody na co dzień. 

Według danych Glovo polscy klienci podczas spożywczych zakupów online zapewniają dwa razy większe koszyki niż Hiszpanie – średnia wartość towarów wybieranych w BIEK to aż 100 zł, choć zdarzają się też spontaniczne zamówienia na 10 zł. W BIEK dostępnych jest już około 2 tys. produktów Biedronki – od owoców i warzyw, przez nabiał i mięso, po artykuły gospodarstwa domowego i codzienne drobiazgi. Najlepiej sprzedają się produkty świeże, a TOP 3 znajdują się: banan, kurczak i jaja z wolnego wybiegu. 

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Asortyment stale rośnie. Ceny są identyczne jak w stacjonarnych sklepach Biedronka, więc pokusa na zakupy online jest coraz większa.

BIEK ma 4 lata

Biedronka rozwija usługę BIEK od 4 lat, od października 2021, gdy ruszyło 5 mikrocentrów dystrybucyjnych w sześciu miastach Polski. Założenia od początku były ambitne – kurierzy Glovo zapewniają dostawę pod drzwi klientów już nawet w około 15 minut (choć większe zamówienia mogą wydłużyć ten czas nawet do 45 min), usługa realizowana jest siedem dni w tygodniu, a więc również w niedzielę.

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Dziś ekspresowe zakupy online Biedronki i Glovo dostępne są już w 11 miastach w całej Polsce: w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Szczecinie, Bydgoszczy, Poznaniu, Łodzi, Lublinie, Wrocławiu, Olsztynie i ostatnio w Toruniu. W ciągu czterech lat podwoiła się także liczba dostępnych produktów, które można zamówić za pośrednictwem BIEK, a średnia wartość koszyka wzrosła z około 50 do obecnych 100 zł.

Pomysł chwycił, klienci docenili zakupy przez aplikację, wygodniejsze niż przepychanie się w tłumie szturmującym tradycyjne Biedronki, więc BIEK planuje dalszy rozwój. Łącznie z nowym obiektem na Bielanach sieć obejmuje obecnie 26 sklepów, a wkrótce – po otwarciu zapowiadanego obiektu w Rzeszowie – liczba lokalizacji wzrośnie do 27, a miast do 12. Jak jednocześnie wyliczyła Biedronka, planowany obiekt na Podkarpaciu sprawi, że łącznie obszar dostaw wzrośnie we wszystkich miastach aż do 836 km².

W planach jest także dalsza ekspansja geograficzna, a na liście znalazło się 10 mniejszych miast, które nie przekraczają 200 tys. mieszkańców. 

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK

Usługi dark store takie jak BIEK to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na natychmiastowe zakupy spożywcze online – polski rynek takich usług w 2024 roku osiągnął wartość 9 mld zł, a przewidywania eksperckie wskazują na wzrost do 14 mld zł do 2028 roku. Jest więc zapotrzebowanie, sieci będą rosły, a sklepów „nie dla klientów” będzie przybywać.

Do tej Biedronki nie wejdziesz. Na zapleczu dark store BIEK