Zielony Ład z nowym celem. Zostało nam tylko 15 lat
Komisja Europejska postanowiła przedstawić nowe cele w ramach Zielonego Ładu. Raczej nie wszyscy będą zadowoleni.

Na pewno ucieszą się aktywiści klimatyczni. Oczywiście nie wszyscy, bo część z nich żąda natychmiastowego zamknięcia przemysłu i zakazania samochodów. Zostawmy jednak tą głośną i lepiącą się do asfaltu mniejszość. Jeszcze mniej zadowoleni będą ci, którzy liczyli, że KE weźmie pod uwagę spadającą pozycję krajów UE w przemyśle i zechce nieco odpuścić, aby nasz region mógł złapać oddech i chociaż trochę odbudować globalną pozycję.
Zielony Ład z nowym celem
Okazuje się, że śruba zostanie nam jeszcze mocniej dokręcona. Nowym celem jest bowiem redukcja emisji dwutlenku węgla aż o 90% do 2040 roku. Sporym pocieszeniem może być to, że odnosi się to do emisji z lat 90., a nie obecnej. Wciąż jednak jest to niezwykle ambitny cel, który musimy osiągnąć w zaledwie 15 lat.



I oczywiście: można tu psioczyć na KE, której działanie ewidentnie szkodzi europejskiemu przemysłowi. Z drugiej strony ochrona środowiska i klimatu również jest niezwykle ważnym czynnikiem, który wpływa nie tylko na przyrodę, ale także na nasze zdrowie i komfort naszego życia. Mamy więc do czynienia z poważnym konfliktem interesów. I chociaż wielu z nas nie zdaje sobie z tego sprawy, to wszyscy jesteśmy jednocześnie po jego obydwu stronach.