Google postanowił wykorzystać narzędzia udostępnione przez Apple'a... przeciwko niemu samemu. Najnowsza aktualizacja Asystenta Google pozwala m.in. na wywołanie go dzięki Siri.
Dwunasta wersja systemu iOS przyniosła między innymi ulepszoną współpracę na linii Siri - inne aplikacje. Firma z Cupertino chciała w te sposób zapewnić drogę na skróty, wystarczy, że nakażemy coś Siri, a ona zajmie się żądaną aplikacją.
Doskonałą okazje wyczuli tu programiści z konkurencyjnego Google'a. Najnowsza poprawka do Asystenta Google przyniosła możliwość wywołania go za pomocą Siri. Następne nasze polecenia wykona już produkt Google'a.
To ewidentny policzek dla Apple'a i przypomnienie sytuacji, kiedy przed laty Internet Explorer służył wielu osobom tylko do pobrania Mozilli Firefox.
Źródło tekstu: The Verge, wł
UE czas opuścić tam rządzą totalne zjeby. Wcześniej czy później Eurokolchoz zdechnie i bardzo dobrze ...
Niech nakażą tym bez aut, albo dpalinowym, że mają fundować prąd tym elektrykom, to by ułatwiło im
Słabiutkie te promocje.... Za nie świeże już zegarki o 200 zł taniej, to tylko zniechęca
To będzie duży klocek. Moze dodadza tam jakieś bajery. Na przykład termometr na podczerwień.
Też miałem kiedyś z tym problemy. Wyłączanie Wifi na noc i czapeczka aluminiowa pozwoliła mi ponowni ...