Masz taki powerbank? Natychmiast go wyrzuć, bo może się zapalić

Firma Anker, znany producent akcesoriów zasilających, alarmuje: niektóre powerbanki z serii PowerCore 5K stwarzają ryzyko pożarowe.

Dominik Krawczyk (dkraw)
8
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Masz taki powerbank? Natychmiast go wyrzuć, bo może się zapalić

Nie ma co ukrywać, obecne standardy produkcyjne, w których priorytet stanowi minimalizacja kosztów, bywają zawodne. Dobrze przynajmniej, że są producenci, którzy potrafią wziąć wpadkę na klatę. Tak jak firma Anker z Shenzhen, która alarmuje, by zaprzestać korzystania z jednego z jej powerbanków.

Dalsza część tekstu pod wideo

Antybohaterem jest model 321 Power Bank, należący do serii PowerCore 5K i oznaczony identyfikatorem A1112. 

To jednostka o relatywnie niewielkiej mocy, wyposażona w ogniwa o łącznej pojemności 5200 mAh i zaledwie dwa wyjścia, w tym jedno USB-C, ale ponoć i tak potencjalnie niebezpieczna. Sam producent przyznaje, że w egzemplarzach dostępnych w sprzedaży od marca 2023 r. może występować wada konstrukcyjna, zagrażająca zapaleniem się urządzenia.

Masz taki powerbank? Natychmiast go wyrzuć, bo może się zapalić

W Polsce produkty firmy Anker nie są może najpopularniejsze, ale bez trudu można je kupić u renomowanych sprzedawców. Również w największych marketach z elektroniką.

Dla wszystkich poszkodowanych chiński producent stworzył dedykowany formularz. Obiecuje wymienić wadliwe banki energii na bezproblemowy ponoć model 535 (PowerCore 20K). W przypadku modelu 321 zaleca zaś niezwłoczną utylizację.

Redakcja przypomina: urządzeń zawierających baterie litowo-jonowe nie można wyrzucać do regularnego kosza na odpadki zmieszane. Należy natomiast skorzystać z usług punktu utylizacji starej elektroniki/baterii.