DAJ CYNK

Samsung i Xiaomi mają problem w Indiach, nazywa się Vivo

Michał Świech

Prawo, finanse, statystyki

Vivo X30 Pro 5G tylny aparat fotograficzny

Samsung ma problem w drugim najludniejszym państwie świata. Koreańska marka nie tylko przegrała rywalizację o fotel lidera, ale dała się wyprzedzić Vivo.

Indie długo były jednym z bastionów Samsunga. To tam koreańska marka sprzedawała większość swoich budżetowców i średniopółkowców. Potem jednak pojawił się Xiaomi. Mieszkańcy Indii bardzo chętnie wybierali telefony chińskiego konkurenta, przez co Samsung musiał zacząć starać się o Indie, które dotychczas brał za swoje. W końcu Xiaomi wysunął się na prowadzenie. To jednak nie koniec kłopotów dla Samsunga, bo na drugie miejsce wszedł Vivo. Marka należąca do BKK Electronics zrobiła to z takim przytupem, że... bać powinien się i sam Xiaomi.

Xiaomi co prawda jeszcze jest pierwszy z 27% rynku w ostatnim kwartale (bez zmian w stosunku do roku poprzedniego), ale Vivo ma już 21% (wzrost z... 10% w poprzednim roku). Samsung ma 19% udziału w rynku (spadek z 20%). Na czwartym miejscu jest Oppo z 12% (wzrost z 7%) a na piątym Realme z 8%. Liczyć się przestały inne marki - ich łączny udział spadł z 28% na 13%.

Zobacz Samsung Galaxy S20+ i S20 Ultra w przedsprzedaży będął mieć Galaxy Buds+ w zestawie
Zobacz Vivo: Jovi OS jeszcze nie zastąpi Funtouch OS

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: gizmochina, wł