Unia Europejska uderza w Apple. Chce wymusić kluczowe zmiany
Rada i Parlament Europejski osiągnęły wstępnie porozumienie w sprawie ustawy o rynkach cyfrowych. Nowe prawo mocno uderzy w Apple.

Rada i Parlament Europejski osiągnęły wstępnie porozumienie w sprawie ustawy o rynkach cyfrowych. Nie oznacza to, że nowe prawo zostało już uchwalone i wkrótce zacznie obowiązywać, ale jest tego coraz bliżej. Niektóre zmiany mocno uderzą w Apple.
Apple na celowniku Unii Europejskiej
Ustawa o Rynkach Cyfrowych (DMA - Digital Markets Act) tworzy definicję tzw. strażników (gatekeeper) i określa, jakie platformy będą w ten sposób charakteryzowane i jakie będą stawiane przed nimi wymogi.



Podstawowe kryteria to: roczny obrót w wysokości co najmniej 7,5 mld euro, wycena rynkowa w ciągu ostatnich 3 lat na poziomie co najmniej 75 mld euro, co najmniej 45 mln użytkowników w Europie oraz co najmniej 10 tys. użytkowników biznesowych, którzy mają siedzibę w UE. Platforma musi też kontrolować jeden z kluczowych serwisów w przynajmniej trzech państwach członkowskich Unii Europejskiej.
Platformy określone jako strażnicy będą musiały spełnić określone wymogi. To między innymi:
- zapewnienie użytkownikom prawa do rezygnacji z podstawowych usług platformy na podobnych warunkach jak subskrypcja
- dla kluczowego oprogramowania (np. przeglądarek internetowych), nie mogą wymagać instalacji tego oprogramowania domyślnie podczas instalacji systemu operacyjnego
- zapewnienie interoperacyjność podstawowych funkcji swoich komunikatorów internetowych
- umożliwienie twórcom aplikacji sprawiedliwego dostępu do dodatkowych funkcji smartfonów (np. chipa NFC)
- udostępnienie sprzedawcom dostępu do ich danych marketingowych lub reklamowych na platformie
- informowanie Komisji Europejskiej o swoich przejęciach i fuzjach
Aplikacje z niezależnych źródeł na iOS
Jednak najciekawiej, przede wszystkim z perspektywy Apple, prezentuje się wymóg, który nakazuje wprowadzenie możliwości instalowania aplikacji ze źródeł niezależnych. O ile w przypadku Google i Androida nie jest to problemem, tak firma z Cupertino od zawsze się przed tym broniła. Jeśli Ustawa o Rynkach Cyfrowych wejdzie w życie, to Apple nie będzie miało wyboru lub narazi się na poważne kary. Jak duże?
Jeśli dana firma nie będzie przestrzegać powyższych reguł, to musi liczyć się z nałożeniem kary w wysokości nawet 10% rocznych, światowych obrotów. Recydywa oznacza zwiększenie kary do maksymalnie 20%. Przy trzecim naruszeniu DMA w ciągu 8 lat Komisja Europejska może wszcząć dochodzenie i w razie potrzeby nałożyć behawioralne lub strukturalne środki zaradcze.
Co ciekawe, każda firma, uznana za strażnika, będzie mogła zakwestionować taką kategoryzację za pomocą specjalnej procedury. Komisja Europejska wtedy sprawdzi zasadność argumentów platformy i określi, czy rzeczywiście powinna ona być uznawana za strażnika.
Nowe prawo nie zostało jeszcze uchwalone, ale skoro osiągnięto wstępne porozumienie, to wydaje się to kwestią czasu.