Czy po "no limit" w taryfach głosowych przyjdzie czas na Internet?

Myślę, że nowe technologie, takie jak LTE, umożliwią w przyszłości wprowadzanie także ofert nielimitowanego Internetu mobilnego - mówi serwisowi rpkom.pl Bartosz Dobrzyński, członek zarządu P4.

Redakcja Telepolis
62
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Czy po "no limit" w taryfach głosowych przyjdzie czas na Internet?

Myślę, że nowe technologie, takie jak LTE, umożliwią w przyszłości wprowadzanie także ofert nielimitowanego Internetu mobilnego - mówi serwisowi rpkom.pl Bartosz Dobrzyński, członek zarządu P4.

Dobrzyński zastrzega, że nielimitowane oferty na mobilny dostęp do Internet nie będą należały do najtańszych. Nie mówi zresztą całkiem wprost, czy w ogóle P4 szykuje się do wprowadzenia takich ofert, ale z nieoficjalnych informacji rpkom.pl wynika, że telekom prowadzi analizy, które mają dać odpowiedź na pytanie, ile nielimitowany internet mobilny mógłby kosztować, i czy uda się na takiej konstrukcji zarobić.

Oferty typu no limit na mobilny internet, jeśli się pojawią, będą wycenione bardzo wysoko, a zatem mogą nie przynieść operatorom radykalnego zwiększenia liczby klientów. Zwiększą za to na pewno ruch w sieci, który i tak jest już bardzo duży. Trudno nawet określić jak drogie by to miały być oferty - mówi Arkadiusz Majewski z biura prasowego Polkomtelu.

Z kolei PTC uważa, że dostępna w tej chwili oferta pozwala już teraz na praktycznie nielimitowane korzystanie z Internetu.

Największy oferowany przez T-Mobile pakiet transmisji danych to 35 GB miesięcznie, co przekłada się na ponad 80 pełnometrażowych filmów - mówi Małgorzata Rybak-Dowżyk, odpowiedzialna za komunikację korporacyjną operatora. Podważa ona sens wprowadzenia ofert nielimitowanych mówiąc, że statystyki wyraźnie wskazują, że jest niewiele osób, które choćby zbliżały się do tych granic transferu danych.

Dalsza część tekstu pod wideo