Trump chce pokoju z Chinami. Chce sprzedać czipy Nvidii H200
Wygląda na to, że mamy do czynienia z kolejnym przejawem ocieplenia na linii USA - Chiny. To już kolejny sygnał na to, że oba mocarstwa są w stanie się porozumieć. Pisaliśmy już o chińskim luzowaniu restrykcji co do metali ziem rzadkich czy o amerykańskich ustępstwach w sprawie ograniczeń handlowych.
Trump pomoże Nvidii w handlu z Chinami?
Teraz wygląda na to, że ocieplenie posuwa się coraz dalej. Obecnie zgodnie z amerykańskim prawem handel układami Nvidii H200 wymaga specjalnego zezwolenia ze strony Białego Domu. Takie ograniczenia mają już ponad trzy lata. Jak donoszą z jednej strony Reuters, a z drugiej South China Morning Post - Donald Trump jest zwolennikiem wydania zgody.
To było oczywiście duży sukces Nvidii, Chiny są niesamowicie łakomym rynkowym kąskiem. Na przeszkodzie stoją jednak antychińskie jastrzębie w amerykańskiej administracji prezydenckiej. Rozmowy dopiero ruszają i wcale nie jest powiedziane, że Donald Trump da radę postawić na swoim. Nvidia już kilka dni temu mocno wyrażała swoje niezadowolenie restrykcjami. Same pogłoski o wsparciu Trumpa dla wznowienia wolnego handlu zaowocowały zwiększeniem wartości akcji firmy.