Tesla nie radzi sobie najlepiej. Inżynier Muska dolewa oliwy do ognia

Tesla w ostatnich miesiącach nie radzi sobie najlepiej. Wyniki sprzedaży tego producenta elektryków nie powalają na kolana a cena akcji daleka jest od rekordów z 2024 roku. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Tesla nie radzi sobie najlepiej. Inżynier Muska dolewa oliwy do ognia

Były inżynier Muska sieje w sieci zamieszanie

Jakby tego było mało spore zamieszanie w sieci wywołał wpis jednego z inżynierów firmy, który zdecydował się na odejście i podzielił się na platformie Linkedin powodami swojej decyzji. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Głównym powodem mojego odejścia jest to, że Elon Musk wyrządził Tesli, oraz wielu demokratycznym instytucjom na całym świecie, ogromną krzywdę. Sposób jego zarządzania firmą jest kompromitujący.

Giorgio Balestrieri, bo to on nim mowa, dołączył do Tesli w 2017 roku jako stażysta. Przez lata awansował na stanowisko kierownika działu Autobidder zajmującego się rozwojem algorytmów dotyczących stacji ładowania samochodów i zakupu oraz sprzedaży w nich energii elektrycznej. 

Nie chodzi tylko o politykę. Chodzi o kłamanie i manipulację opinii publicznej, sterowanie dyskusji publicznej na wybrane tory oraz sprzyjanie wybranym opcjom politycznym i biznesowym.

O ile wpis Balestrieriego można potraktować jako odosobniony przypadek pracownika, który odszedł z firmy, to nie jest to pierwszy przypadek krytyki stylu zarządzania prezentowanego przez Muska. Po tym jak amerykański miliarder mocno zaangażował się w politykę, słychać było głosy akcjonariuszy Tesli, że być może Musk nie jest najlepszą osobą na stanowisku prezesa firmy. 

W listopadzie tego roku zarząd Tesli ma głosować nad przyznaniem Muskowi rekordowego pakietu finansowego, który ma go zatrzymać w firmie na kolejne lata. Nie wszyscy udziałowcy chcą jednak pozostania Muska w firmie. 

Ross Gerber, CEO firmy inwestycyjnej Gerber Kawasaki Wealth and Investment Management po ostatnich działaniach Muska sprzedał część swoich udziałów w firmie. Jak powiedział w rozmowie z Business Insider, jest sceptycznie nastawiony do planów Muska, które zakładają odejście od głównej działalności firmy, czyli produkcji samochodów elektrycznych i pójście w stronę robotyki i działalności robotaxi. 

Nie pierwszy taki krytykant

Balestrieri nie jest pierwszym pracownikiem Tesli, który zdecydował się na publiczną krytykę pod adresem Muska. Kilka tygodni temu na łamach Business Insider mogliśmy przeczytać komentarze kolejnego: 

Jego (Muska) zaangażowanie w Twittera i wybory prezydenckie odwracają uwagę od głównej misji firmy.