Masz Wi-Fi? To masz bardzo potężne narzędzie

Choć według licznych teorii spiskowych Wi-Fi może być szkodliwe, nauka takich rewelacji nie potwierdza. Wprost przeciwnie, bo okazuje się, że sygnał sieci bezprzewodowej potrafi medycynę wspomóc.

Piotr Urbaniak (gtxxor)
9
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Masz Wi-Fi? To masz bardzo potężne narzędzie

Jak wiadomo, fale radiowe generowane przez router mogą odbijać się od różnych obiektów na swej drodze, w tym także od ludzkiego ciała. Dzięki temu rozmaite emitery można wykorzystywać na przykład do poszukiwania ofiar katastrof pod gruzami budynków.

Dalsza część tekstu pod wideo

Naukowcy z amerykańskiego Narodowego Instytutu Standardów i Technologii (NIST) postanowili jednak iść o krok dalej, by pochylić się nie tylko nad samym odbiciem fali, ale też nad jego charakterystyką w danym wypadku.

Router Wi-Fi przerobili na monitor oddechu

Korzystając ze zmodyfikowanego routera Wi-Fi, zespół zbudował bardzo niekonwencjonalny monitor układu oddechowego, którego działanie jest w pewnym sensie porównywalne do radaru. Kiedy bowiem człowiek zaczyna mieć problem z oddychaniem, czy to z płucami czy krtanią lub nosem, to ruchy klatki piersiowej, rejestrowane w czasie cykli wdechu i wydechu, ulegają zmianie.

Subtelne różnice mogą być wprawdzie ciężkie do oceny wzrokowej, ale już nie dla algorytmu, który nasłuchuje nawet 10 sygnałów na sekundę. Po czym niemal w czasie rzeczywistym wskazuje występujące w nich rozbieżności i porównuje je do zapisanych w bazie wzorców.

Masz Wi-Fi? To masz bardzo potężne narzędzie

Pomysł został sprawdzony na manekinie, będącym modelem dydaktycznym dla przyszłych pulmonologów. Wedle raportu skuteczność algorytmu w wykrywaniu poszczególnych wzorców oddychania wynosi aż 99,54 proc., co zdaniem autorów badania wysoce przewyższa możliwości statystycznego lekarza internisty, nawet wyposażonego w wysokiej klasy stetoskop.

Plany na przyszłość zakładają wykorzystanie niniejszych spostrzeżeń do stworzenia aplikacji na smartfony, dzięki której każdy człowiek zdiagnozuje u siebie choroby układu oddechowego jeszcze zanim na własnej skórze poczuje dotkliwe objawy.