Tesla ma problem. Ich flagowy produkt ma wadę fabryczną
Tesla przez lata była prawdziwą gwiazdą jeśli chodzi o auta elektryczne. Jednak rynek ten zdominowali Chińczycy. Z tego też powodu gigant postanowił uderzyć w zupełnie inną niszę na rynku.

Mowa tu o humanoidalnych robotach Optimus. Te miały być istną rewolucją i nowym rozdaniem. Spełnieniem snu z lat 50. XX wieku, gdzie sądzono, że wkrótce w każdym domu znajdzie się humanoidalny robot. No cóż, może nie aż tak wkrótce, bo jednak od tamtych czasów minęło 75 lat i nie w każdym domu, bo ceny Optimusa będą poza zasięgiem większości ludzkości, ale to i tak krok w dobrą stronę. Jednak rewolucja musi trochę poczekać, ponieważ odkryto wadę konstrukcyjną maszyny.
Oczywiście zastosowanie domowe początkowo będzie jedynie kwestią fanaberii. Początkowo roboty te mają trafić do pracy przy zadaniach, w których potrzebna jest ludzka budowa ciała, a jednocześnie są zbyt obciążające dla człowieka.



Tesla Optimus z wadą konstrukcyjną
Początkowo planowano do końca 2025 roku wyprodukować 5000 jednostek. Jednak wkrótce doszło do korekty, która zmniejszyła tę liczbę do 2000 jednostek. Teraz natomiast nie wiadomo czy ukończona zostanie chociaż jedna. A wszystko to z powodu wady konstrukcyjnej dłoni robota. Te wedle doniesień mają zostać całkowicie przeprojektowane tak, aby były równie zręczne i funkcjonalne jak ludzkie.
Problem w tym, że inżynierzy nie do końca wiedzą, jak to osiągnąć. W efekcie mamy praktycznie gotowe roboty, z głowami, korpusami i nogami, ale pozbawione dłoni. Tym samym termin, w którym Optimus trafi na rynek, został przeniesiony na bliżej nieokreśloną przyszłość.