Samsung w końcu to zrobi. Czekaliśmy na to latami

Od wielu generacji flagowe smartfony z Korei stały w miejscu w jednym, kluczowym dla użytkowników aspekcie. Wygląda jednak na to, że producent wreszcie pójdzie po rozum do głowy. Nadchodzi zmiana, o którą prosiliśmy.

Marian Szutiak (msnet)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Samsung w końcu to zrobi. Czekaliśmy na to latami

Większa bateria w topowym Samsungu

Umówmy się co do jednego. Samsung robi doskonałe ekrany i świetne aparaty, ale w kwestii zasilania od dawna wiało nudą. Bariera 5000 mAh wydawała się dla serii Galaxy S nie do przebicia. Koreańczycy trzymali się tej pojemności kurczowo, jakby była świętością.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tymczasem konkurencja z Chin już dawno pokazała, że da się upchnąć więcej energii w smukłej obudowie. Wygląda na to, że Samsung w końcu postanowił dołączyć do wyścigu. Póki co, małymi "kroczkami".

Koniec stagnacji?

Najnowsze przecieki dotyczące modelu Galaxy S26 Ultra brzmią optymistycznie. Źródła z branży sugerują, że nadchodzący flagowiec wreszcie przełamie impas. Mówi się o ogniwie o pojemności 5200 mAh.

Powiesz zapewne, że to tylko 200 mAh różnicy. I masz rację. Jednak w świecie Samsunga to symboliczny krok milowy. To sygnał, że inżynierowie przestali skupiać się tylko na "szlifowaniu" tego, co już jest. Zaczynają szukać realnych usprawnień tam, gdzie boli nas to najbardziej.

Co ciekawe, większa bateria nie oznacza "cegły" w kieszeni. Raporty wskazują, że telefon ma być smuklejszy i lżejszy od swoich poprzedników. Jak im się to uda? Tego jeszcze nie wiemy, ale brzmi to obiecująco.

Szybciej i lżej

Pojemność to nie wszystko. Przecieki wspominają też o kolejnej rzeczy, która irytowała fanów marki. Chodzi o szybkość ładowania. Galaxy S26 Ultra ma obsługiwać szybkie ładowanie 60 W. To już kolejne doniesienia na ten temat.

To wciąż nie są rekordy świata, gdy patrzymy na Xiaomi czy Realme. Ale przesiadka z wysłużonego standardu 45 W na 60 W powinna być odczuwalna. Krótszy czas przy gniazdku zawsze cieszy.

Dlaczego Samsung decyduje się na to teraz? Być może czuje oddech konkurencji na plecach. W sieci huczy o planach Apple'a dotyczących składanego iPhone'a. Taki sprzęt mógłby mieć potężną baterię, szczególnie w porównaniu z koreańskimi Foldami. Samsung nie może pozwolić sobie na pozostanie w tyle. Galaxy S26 Ultra zapowiada się więc na model, który wreszcie naprawi stare grzechy serii.