Galaxy S20 FE. Przez niego zostanę fanką Samsunga

Z czym kojarzy Ci się flagship killer? Pewnie z Xiaomi albo podobną marką, która pakuje, co tylko się da do telefonu za 2-3 tysiące. A wiesz, że Samsung właśnie wypuścił doskonałego pogromcę flagowców?

Anna Rymsza (Xyrcon)
14
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Galaxy S20 FE. Przez niego zostanę fanką Samsunga

Galaxy S20 FE czy Galaxy S20?

Ten flagship killer to Samsung Galaxy S20 FE. To model nieco większy i znacznie tańszy niż Galaxy S20, ale wcale nie ustępujący mu możliwościami czy urodą. Moim zdaniem jest nawet lepszy pod pewnymi względami.

Dalsza część tekstu pod wideo

Bardziej szczegółowo opisuję różnice na poniższym filmie. W skrócie można powiedzieć, że Galaxy S20 FE ma tyle samo mocy obliczeniowej i 5G działające w polskich sieciach, a do tego poliwęglanową obudowę, która się nie ślizga. Ma też mniej megapikseli z tyłu, a więcej z przodu niż Galaxy S20. Rozdzielczość ekranu jest znacznie mniejsza, ale trudno to zauważyć.

Dla wymagających użytkowników na pewno najciekawszą zmianą  jest możliwość wyboru między Exynosem 990 (tym samym, co w Galaxy S20) i Snapdragonem 865 w wersji z modemem 5G. Samsung przyzwyczaił nas do Exynosów na europejskim rynku, a tu taka miła niespodzianka! Topowy procesor Qualcomma w telefonie za mniej niż 3,5 tysiąca złotych. Tego posunięcia nie da się nie chwalić.

Samsung Galaxy S20 FE jest już w naszej redakcji. Na wyniki benchmarków musicie jeszcze poczekać, ale już teraz mogę pokazać Wam, jak kręci filmy. Szczególnie imponująca jest stabilizacja obrazu. Podczas krótkiego testu nawet podskakiwałam, a wcale tego nie widać.

Pełną specyfikację obu wersji znajdziesz w naszym katalogu telefonów: 

Samsung Galaxy S20 FE 4G

Cennik wygląda następująco:

  • Samsung Galaxy S20 FE LTE (6 + 128 GB) – 2899 zł,
  • Samsung Galaxy S20 FE 5G (6 + 128 GB) – 3399 zł.