Masz chrapkę na Intel Arrow Lake? Uważaj co kupujesz
Wygląda na to, że nowe procesory Intela dla komputerów stacjonarnych i laptopów będą się od siebie różniły. Wyposażone zostaną bowiem w różne zestawy instrukcji.

Chwilę temu, a dokładniej 17 października 2023, na rynku debiutowały najnowsze procesory do komputerów stacjonarnych. Mowa oczywiście o rodzinie Intel Raptor Lake Refresh pod gniazdo LGA 1700. Na łamach Telepolis możecie znaleźć testy dwóch flagowych modeli - Intel Core i5-14600K oraz Core i9-14900K.
Mobilne Intel Arrow Lake będą gorsze w AI i (de)szyfrowaniu
Nie jest jednak żadną tajemnicą, że Niebiescy pracują już nad kolejnymi generacjami. Pierwsza z nich to Intel Arrow Lake, która zaoferuje nam wreszcie nową architekturę i budowę, ale będzie wymagać płyt z socketem LGA 1851. Wygląda jednak na to, że CPU w wersji stacjonarnej i mobilnej będą się znacznie różniły.



Jak donosi redakcja Tom's Hardware procesory Intel Arrow Lake w wersji dla komputerów stacjonarnych zaoferują wsparcie między innymi takich instrukcji jak AVX-VNNI-INT16, SHA512, SM3 oraz SM4 i obsługę technologii LBR. Zabraknie tego w ich mobilnych odpowiednikach, które trafią do laptopów i Mini PC.
Co stracą użytkownicy komputerów mobilnych? AVX-VNNI-INT16 zaprojektowano w celu przyśpieszania obciążeń splotowych sieci neuronowych (CNN) i głębokiego uczenia, czyli zastosowaniach AI. Zaś SHA512, SM3 i SM4 to technologie kryptograficzne, z czego dwie ostatnie używane są głównie w Chinach.
Jeśli chodzi o funkcję Last Branch Record (LBR), to w dużym uproszczeniu odpowiada ona za debugowanie i dostrajanie wydajności. Za sprawą specjalnego rejestru programistom łatwiej identyfikować wąskie gardła wydajności programu i analizować ataki takie jak Spectre i Meltdown.
Skąd taka decyzja Intela? Na razie można tylko gdybać. Po pierwsze mobilne i stacjonarne Intel Arrow Lake będą nieco inaczej zbudowane i mogą być to ograniczenia architektury. Po drugie może chodzić po prostu o niszowość tych instrukcji wśród użytkowników laptopów.