RAM jest szalenie drogi, ale producenci nie chcą zwiększać produkcji

Inwestycje i budowa fabryk to ryzyko. Dużo opłacalniej jest... ograniczać linie produkcyjne DRAM na rzecz HBM, potrzebnego w akceleratorach AI.

Przemysław Banasiak (Yokai)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
RAM jest szalenie drogi, ale producenci nie chcą zwiększać produkcji

Ceny modułów RAM w ostatnim czasie wystrzeliły tak wysoko, że złożenie nowego lub modernizacja obecnego PC to nie lada wydatek. Zarówno starsze zestawy DDR4, jak i nowsze DDR5 są dwa-trzy razy droższe. Niestety, według najnowszych analiz TrendForce, nie ma co liczyć na realne zwiększenie produkcji DRAM, które mogłoby złagodzić sytuację. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Firmy boją się, że boom na AI może okazać się bańką

Producenci jak Micron, SK hynix i Samsung ograniczają inwestycje na rozbudowę fabryk i zamiast tego kierują środki na badania nad nowymi procesami technologicznymi, zwiększanie gęstości upakowania poprzez stacking oraz rozwój HBM dla akceleratorów AI. Produkcja tego typu pamięci jest bardziej wymagająca, bo pochłania większą liczbę wafli krzemowych, ale również znacznie bardziej dochodowa.

Eksperci przewidują, że niedobory potrwają do 2027 roku, a potężny popyt generowany przez budowę globalnej infrastruktury AI może doprowadzić "apokalipsy cenowej" trwającej nawet dekadę.

RAM jest szalenie drogi, ale producenci nie chcą zwiększać produkcji

Oczywiście skoro pamięci RAM i SSD sprzedają się jak ciepłe bułeczki ze względu na budowę kolejnych centrów danych do pracy ze sztuczną inteligencją, to rodzi się pytanie czemu producenci nie budują kolejnych fabryk? Powodem jest naturalna zmienność rynku półprzewodników oraz obawy, że obecny boom na AI może okazać się bańką.

Firmy boją się sytuacji, w której po zainwestowaniu miliardów w nowe FABy popyt nagle załamie się, pozostawiając je z gigantycznymi kosztami i niewykorzystanymi liniami produkcyjnymi. Nawet gdyby rozpoczęły budowę zakładów dziś, minęłyby lata, zanim osiągnęłyby one pełną operacyjność.

RAM jest szalenie drogi, ale producenci nie chcą zwiększać produkcji

Dużo szybciej jest przekształcać istniejące już linie DRAM w linie HBM. Ryzyko jest mniejsze, a zysk niemal gwarantowany. Niestety, odbywa się to kosztem zmniejszenia produkcji pamięci konsumenckich, które już teraz stają się coraz trudniej dostępne i coraz droższe.