Masz dość podpinania masy kabli do laptopa, a nie masz złącza USB-C?

Jedną z głównych zalet nowoczesnych komputerów z USB-C jest możliwość podpięcia pod nie HUB-a USB. W ten sposób możemy mieć całe biurko przystosowane do pracy jak z PC. Mam tu na myśli wygodną klawiaturę, mysz, duży monitor, słuchawki/głośniki, czy zestaw masy innych akcesoriów, a wszystko to podłączamy do laptopa za pomocą złącza USB-C. Dodatkowo za jego pomocą nasz laptop w tym czasie się ładuje.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
6
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Masz dość podpinania masy kabli do laptopa, a nie masz złącza USB-C?

Sam przed przeprowadzką na swoje korzystałem z takiego rozwiązania i naprawdę wysoko je sobie ceniłem. Co jednak z osobami, które korzystają ze starszych laptopów? Czy są zmuszone do podłączania masy kabli do swojego sprzętu w sytuacji, kiedy ten nie ma dedykowanej stacji dokującej? Nic bardziej mylnego.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dynabook dynadock

Jest to dość pokaźnych rozmiarów uniwersalna stacja dokująca. Pozwala ona na osiągnięcie podobnego wyniku, jak w przypadku USB-C, jednak za pośrednictwem portu USB-A zgodnego ze standardem 3.0. Wystarczy tylko podpiąć do niej nasz komputer przez kabel USB i zyskujemy:

  • 4 x USB 3.0
  • 2 x USB 2.0
  • Gigabit LAN
  • HDMI
  • DVI
  • 3 x wyjście audio 3,5 mm - słuchawki, 5.1 i mikrofon

 Warto tu dodać, że do zestawu dołączana jest przejściówka DVI/VGA. No dobrze, ale skąd obraz? Otóż Dynabook oferuje wewnętrzną kartę graficzną, która pozwala na odbieranie obrazu przez USB 3.0. Całość działa także ze standardem USB 2.0, jednak wtedy trzeba się liczyć z wyższymi opóźnieniami w obrazie, oraz tym, że wszystkie porty w urządzeniu stają się z automatu USB 2.0.