Rząd zablokuje Polakom treści w Internecie. Powstaje ustawa
Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka zapowiedział, że niektóre treści w Internecie będą niedostępne dla dzieci. Trwają prace nad ustawą.

Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka udzielił wywiadu serwisowi wnp.pl. W nim poruszona została kwestia nowej ustawy, nad którą trwają prace w resorcie. Ta ma ograniczyć dzieciom dostęp do nieodpowiednich treści w Internecie. Chodzi między innymi o patostreamerów.
Rząd wypowiada wojnę patostreamerom
Michał Gramatyka przyznał, że aktualnie trwają prace nad projektem ustawy, która wprowadziłaby ograniczenia. Resort zebrał już wszystkie uwagi i pracuje nad kolejną wersją tekstu. Jedna z uwag dotyczyła sprecyzowania, czym są treści nieodpowiednie. Wstępnie definicja ma brzmieć:



Materiały prezentowane w internecie, przedstawiające zachowania sprzeczne z powszechnie obowiązującymi normami społecznymi, mające charakter demoralizujący, mogące negatywnie wpływać na rozwój psychiczny, fizyczny i społeczny małoletnich. Z wyłączeniem treści o charakterze naukowym, edukacyjnym, artystycznym oraz treści stanowiących przestępstwo.
Wiceminister jednocześnie podkreśla, że jest to wstępna wersja. Podkreślił też, że patostreamerzy nie będą mogli stwierdzić, że jest to ich działalność artystyczna, aby chronić się przed blokadami. Jako przykład padł Robert Pasut, kiedyż znany z grupy Abstrachuje, a teraz jeden z czołowych polskich patostreamerów.
Dopatrywanie się wartości artystycznych w streamach Pasuta jest jakimś nieporozumieniem. Pokazywanie na wizji nietrzeźwych nastolatek miałoby się kwalifikować jako sztuka? To trochę szukanie dziury w całym.
Według Michała Gramatyki taka blokada jest ważna i potrzeba, przede wszystkim dla dobra dzieci.