Duża firma będzie zwalniać. Powód nie powinien wcale dziwić
Kolejna firma planuje falę zwolnień w związku z koniecznością dostosowania swojej strategii do zmieniającego się rynku.

Amerykański gigant stawia na AI
Tym razem chodzi o Oracle. Amerykański gigant pożegna się z około 10% pracowników swoim oddziale w Indiach. Zwolnienia dotkną także pracowników w innych lokalizacjach.
Przedstawiciele firmy zapewniają, że restrukturyzacja odbywa się z powodów czysto biznesowych i operacyjnych. Faktem jest jednak to, że prezes firmy Larry Wilson w zeszłym tygodniu spotkał się w Białym Domu z prezydentem Donaldem Trumpem. Według doniesień amerykańskich mediów ich rozmowa dotyczyła kwestii związanych z zatrudnieniem pracowników w USA oraz bezpieczeństwem cyfrowym kraju.



Niedługo po tym spotkaniu Oracle ogłosiło podpisanie wielkiej umowy z OpenAI w ramach, której twórca ChatGPT wykorzysta infrastrukturę Oracle do rozwoju swojego produktu.
Zwolnienia w Oracle dotknęły głównie Indie. Do tej pory był to jeden z kluczowych rynków dla firmy. W Oracle India pracowało ponad 28 tysięcy osób, spośród 162 tysięcy pracowników całej firmy. Jak informuje serwis Financial Express, poza Indiami zwolnienia mają dotknąć także pracowników w Meksyku i Kanadzie. Pracę ma stracić także około 150 pracowników w Seattle.
Podczas gdy w jednych lokalizacjach Oracle masowo zwalnia swoich ludzi, jednocześnie firma rozpoczęła duży projekt rekrutacyjny do swojego biura w Virginii w USA.
O ile boom na AI jest bardzo pozytywny dla Oracle, a firma notuje rekordowe wyceny jej akcji na giełdzie, to już koszty związane z koniecznością rozwoju infrastruktury sprawiają, że sam wynik finansowy nie jest tak rewelacyjny. Bloomberg donosi, że Oracle zakończyło ostatni rok finansowy stratą związaną właśnie z ogromnymi inwestycjami.