Microsoft naprawił irytujący błąd w Windowsie. Zajęło mu to dekadę

Aż dekadę potrzebował Microsoft, aby naprawić irytujący błąd w Windowsie 10 oraz Windowsie 11. Na szczęście w końcu się to udało.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Microsoft naprawił irytujący błąd w Windowsie. Zajęło mu to dekadę

Na pewno wielokrotnie spotkaliście się z sytuacją, w której Windows 10 lub Windows 11 pobrał aktualizację i krzyczy, że trzeba go uruchomić ponownie. Jednak nie chcecie tego robić teraz. Zamiast zresetowania urządzenia wybieracie opcję "zaktualizuj i zamknij", i odchodzicie od komputera. Ten jednak nie słucha poleceń i zamiast się wyłączyć, wybiera ponownie uruchomienie. Po chwili na ekranie pojawia się ekran logowania. Nie, to nie był twój błąd.

Dalsza część tekstu pod wideo

Irytujące? W wielu sytuacjach nawet bardzo. Ten błąd istnieje od premiery Windowsa 10, czyli już od ponad dekady. Dopiero teraz Microsoft się z nim uporał.

Microsoft naprawia błąd

Na szczęście firma z Redmond w końcu uporała się z tym błędem. Można powiedzieć, że lepiej późno niż wcale. W najnowszej wersji Windows 11 25H2 Build 26200.7019 oraz 24H2 26100.7019 komenda "zaktualizuj i zamknij" w końcu zadziała tak, jak powinna. Wystarczy pobrać opcjonalną aktualizację oznaczoną jako KB5067036.

Microsoft nie ujawnił oficjalnie, co było powodem błędu, ale można się tego domyślić. Po wybraniu opcji "zaktualizuj i zamknij" system operacyjny rozpoczyna instalowanie pobranych aktualizacji. Następnie powinien się wyłączyć. Rzecz w tym, że nie może. Aby w pełni dokończyć proces, musi ponownie się włączyć w trybie obsługi offline. Wtedy aktualizacje mogą zostać do końca zainstalowane.

Po tym komputer powinien zostać ostatecznie wyłączony, ale tak się nie działo. Prawdopodobnie polecenie "wyłącz" nie było aktywne po ponownym uruchomieniu w trybie obsługi offline  i zwyczajnie nie działało. Teraz wszystko ma już funkcjonować prawidłowo.