Producent słynnych butów zwalnia. Za dużo tej technologii?
Sprzedawca odzieży i butów sportowych zwalnia część pracowników z działu technologicznego. Takie informacje przekazal przedstawiciel firmy w poniedziałek. Jako pierwszy o tym fakcie poinformował Bloomberg News.

To wcale nie oznacza, że firma nie będzie się rozwijała technologicznie. Przedstawiciel, znanej niemal każdemu firmy, Nike poinformował za pośrednictwem wiadomości e-mail, że część zadań zostanie przekazana zewnętrznym dostawcom. Dodał także, że zmiany zostały ogłoszone pracownikom już w zeszłym tygodniu.
Rzecznik prasowy Nike nie doprecyzował ilu pracowników objęły zwolnienia. Jak słusznie zauważa Reuters, nie jest też do końca jasne ile właściwie osób do tej pory pracowało w dziale technologii Nike.



Można było spodziewać się takiego ruchu. Producent słynnych butów Air Jordan notował od dłuższego czasu spadki przychodów. Firma dość długo zachowywała ostrożny ton, starając się jednocześnie na nowo rozbudzić zainteresowanie wśród konsumentów, którzy mają coraz większy wybór na rynku i bez skrupułów odchodzą do jeszcze modniejszych rywali.
Na początku tego miesiąca prezes Nike, Elliot Hill, wprowadził kilka zmian w kierownictwie zespołu. Przypomijmy, że został zatrudniony w październiku, aby poprowadzić w firmie restrukturyzację.
Skąd się wzięły problemy Nike?
Złożyło się na nie kilka błędów strategicznych firmy, ale to nie wszystko. Jeden z największych producentów innowacyjnego obuwia na świecie mierzy się obecnie ze spowolnieniem konsumenckim, a także ma na plecach silną konkurencję ze strony początkujących marek, takich jak On i Hoka. Klienci także zmieniają swoje zachowania i rezygnują coraz częściej z drogich trampek i produktów na rzecz podstawowych produktów.
Nike nie oszczędzała do tej pory pieniędzy na technologię. Firma rozwijała swój własny generatywny model AI w celu projektowania produktów przy użyciu ekskluzywnych danych sportowców.